Jak wynika z corocznego raportu, przesłanego Kongresowi i opublikowanego w czwartek, Chiny w ciągu trzech lat ponad dwukrotnie zwiększyły swój arsenał jądrowy i rozwijają go w tempie szybszym, niż przewidywano. Pentagon szacuje, że do 2030 r. Pekin będzie miał 1000 głowic, zaś do 2035 r. - 1,5 tys. USA i Rosja posiadają obecnie ok. 5 tys. głowic, z czego ok. 1,5 tys. - rozmieszczonych.
Do 2035 r. ma zakończyć się proces modernizacji tych sił, które w zamierzeniu chińskiego przywódcy Xi Jinpinga mają stać się "armią klasy światowej", zdolną do "prowadzenia i wygrywania wojen z silnym przeciwnikiem", tj. Stanami Zjednoczonymi. Jak powiedział w środę asystent sekretarza obrony ds. polityki kosmicznej John Plumb, rozrost chińskich sił jądrowych "zapiera dech w piersiach".
Strategia Chin zakłada zakończenie procesu "narodowego odmłodzenia" do 2049 r., w tym rozwiązania do tego czasu "kwestii tajwańskiej". Do 2027 r. chińskie siły zbrojne mają być zdolne do stawienia czoła siłom USA na obszarze Indo-Pacyfiku i zmusić Tajwan do negocjacji na dyktowanych przez Pekin warunkach.
Jak wynika z dokumentu Pentagonu, tylko w ubiegłym roku Chiny wybudowały 300 nowych silosów ICBM w trzech ośrodkach. Według autorów dokumentu, ChRL posiada 350 rakiet o zasięgu międzykontynentalnym (ICBM) i łącznie 500 wyrzutni tych rakiet.
Dokument mówi też o rozroście chińskiej marynarki wojennej, która jest największą na świecie i posiada 370 okrętów, w tym 47 okrętów podwodnych i 6 okrętów podwodnych o napędzie jądrowym, przenoszących rakiety balistyczne. W 2023 roku oddano do użytku trzeci chiński lotniskowiec i prawdopodobnie rozpoczęła się budowa kolejnego.
Chiny pracują nad środkami biologicznymi, w tym silnymi toksynami
Pentagon donosi, że ChRL jest zaangażowana w prace nad środkami biologicznymi o możliwym zastosowaniu wojskowym, w tym silnymi toksynami. USA oceniają też, że Pekin prawdopodobnie posiada broń biologiczną i chemiczną, "zagrażającą siłom USA, sojuszników i partnerów, a także operacjom militarnym i populacjom cywilów".
Resort ocenia, że strategią Chin jest wypchnięcie USA z regionu Morza Wschodniochińskiego i Południowochińskiego, a także utrudnienie USA dostępu do całego regionu Indo-Pacyfiku. Odnotowano też, że w ciągu ostatnich dwóch lat chińskie siły powietrzne przeprowadziły ponad 180 agresywnych manewrów przechwytywania amerykańskich samolotów w regionie - więcej, niż w całej poprzedniej dekadzie.
Dokument zawiera porównanie sił ChRL i Tajwanu. Według Pentagonu, wojska lądowe Chin liczą 1 mln żołnierzy, z czego 420 tys. - w rejonie Cieśniny Tajwańskiej, zaś siły Tajwanu - 89 tys. Chiny posiadają też 4,2 tys. czołgów i 7,6 tys. dział artyleryjskich, podczas gdy Tajwan - 900 czołgów i 1,3 tys. dział. Podobną przewagę Pekin ma również w siłach powietrznych ( 1,9 tys. myśliwców i 500 bombowców, wobec 300 myśliwców Tajwanu) i morskich.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
mar/