W I instancji Sąd Rejonowy w Kościerzynie w kwietniu 2022 r. skazał Bonkowskiego na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad psem, który w konsekwencji zmarł.
Prawomocny wyrok w procesie odwoławczym w Sądzie Okręgowym w Gdańsku zapadł w piątek w obecności oskarżonego Waldemara Bonkowskiego (zgodził się na podanie danych osobowych i ujawnienie wizerunku – PAP). Poza nim w sądzie stawili się prokurator i pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych.
Sąd skazał Bonkowskiego na trzy miesiące bezwzględnego więzienia i rok ograniczenia wolności polegającego na wykonywaniu prac społecznych w określonym wymiarze godzinowym.
Byłemu senatorowi postawiono zarzut "znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem w ten sposób, że przywiązał zwierzę do haka holowniczego samochodu, ruszył i zwiększając prędkość, tak że pies nie nadążył, przewrócił się i był ciągnięty". Do zdarzenia doszło w marcu 2021 r.
W procesie jako oskarżyciele posiłkowi występowało pięć organizacji zajmujących się ochroną zwierząt. Jak ustaliła sekcja zwłok, zwierzę doznało "obrażeń narządów wewnętrznych skutkujących niewydolnością krążeniowo-oddechową", w następstwie których straciło życie.
Waldemar Bonkowski to znany na Kaszubach lokalny polityk. W wyborach parlamentarnych w 2015 r. uzyskał mandat senatora z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. W lutym 2018 r., po serii antysemickich wpisów w mediach społecznościowych prezes PiS Jarosław Kaczyński zawiesił go w prawach członka partii. Został senatorem niezrzeszonym. W wyborach 2019 r. starał się o reelekcję z własnego komitetu wyborczego, ale nie dostał się do parlamentu.(PAP)
Autor: Dariusz Sokolnik
kh/