Wnioskodawcą projektu ustawy o koordynacji działań antykorupcyjnych oraz likwidacji CBA jest minister koordynator służb specjalnych i szef MSWiA Tomasz Siemoniak.
Zapowiadając w połowie listopada, że Rada Ministrów zajmie się projektem, Siemoniak wyjaśnił, że rząd co prawda przyjmie tekst ustawy likwidującej CBA, ale poczeka ona na zmianę prezydenta. W wywiadzie tłumaczył wówczas, że stanie się tak, bo prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że tę ustawę zawetuje.
"Projekt będzie gotowy i będzie czekał na zmianę prezydenta" – poinformował wówczas minister.
Tekst został opracowany w połowie roku. Na początku listopada opinię o nim wyraziło Kolegium ds. Służb Specjalnych, a 22 listopada – Komitet Stały Rady Ministrów, a pod koniec tego miesiąca Komisja Prawnicza.
Likwidację CBA partie tworzące obecny rząd zapisały w umowie koalicyjnej.
Zgodnie z przygotowywaną ustawą część zadań CBA przejmie pion antykorupcyjny w policji – powstanie Centralne Biuro Zwalczania Korupcji, będzie też dla tych celów wzmocniona Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a badanie oświadczeń majątkowych przejmie Krajowa Administracja Skarbowa.
Pierwotnie planowano, że CBA zostanie rozwiązane od stycznia 2025 r., później w projektowanych zapisach przesunięto termin zmian na 1 kwietnia, a w obecnym tekście jest mowa o 1 lipca. Trzy miesiące wcześniej miałoby się zacząć formowanie jednostek, które przejmą zadania Biura.
Kadencja obecnego prezydenta Andrzeja Dudy kończy się w sierpniu 2025 r.
Według uzasadnienia projektowane zmiany mają przede wszystkim usprawnić i wzmocnić koordynację działań antykorupcyjnych prowadzonych obecnie przez różne służby państwowe.
W ocenie projektodawców "CBA w trakcie swojego funkcjonowania nie uzyskało pozycji wyspecjalizowanego organu, który skupił większość działań antykorupcyjnych, nastąpiło przy tym dublowanie kompetencji innych organów powołanych do wykrywania i ścigania sprawców przestępstw korupcyjnych".
Ze statystyk zawartych w uzasadnieniu projektu wynika, że najwięcej postępowań przygotowawczych w sprawach korupcyjnych miała w poprzednim roku policja mimo mniejszych liczebnie komórek do walki z korupcją. W 2023 r. CBA wszczęło 162 postępowania, a policja prawie 2,5 tys. W przypadku spraw operacyjnych CBA w 2023 r. wszczęła ich 377, a policja 464 – zaznaczyli projektodawcy.
W CBA jest około 1300 etatów funkcjonariuszy i około 200 pracowników cywilnych. Projekt zakłada, że około 950 funkcjonariuszy i około 200 pracowników cywilnych po wejściu w życie regulacji ma zostać przeniesionych do nowego Centralnego Biura Zwalczania Korupcji w ramach policji. Trafi tam także ok. 300 funkcjonariuszy i pracowników cywilnych z innych jednostek policji. Około 150 etatów trafi do KAS, a około 200 – do ABW.
W uzasadnieniu zaznaczono, że przyjęty w budżecie państwa na 2025 r. budżet CBA to blisko 330 mln zł. Pozostałe po likwidacji środki budżetowe mają zostać rozdzielone proporcjonalnie do przejętych zadań i etatów – najwięcej 73 proc. trafi do policji, 15,5 proc. do ABW, a 11,5 proc. do KAS – wynika z uzasadnienia projektu i oceny skutkَw tej regulacji. (PAP)
ago/ joz/ mhr/ ał/