Ruszyły poszukiwania wywiezionego majątku rodziny Asadów

2024-12-16 13:09 aktualizacja: 2024-12-16, 18:43
Pałac w Damaszku Fot. MOHAMMED AL RIFAI/PAP/EPA
Pałac w Damaszku Fot. MOHAMMED AL RIFAI/PAP/EPA
Ruszyły poszukiwania wywiezionego majątku rodziny obalonego dyktatora Syrii - poinformowały w poniedziałek media. Brytyjski "Financial Times" twierdzi, że Baszar al-Asad wysłał do Moskwy 250 mln dolarów w gotówce, a amerykański "Wall Street Journal" przypuszcza, że odkrycie sieci inwestycji nie będzie łatwe.

"FT" dotarł do dokumentów świadczących o tym, że Asad wysłał do Moskwy dwie tony banknotów o nominale 500 euro i 100 dolarów. Loty odbywały się między 2018 i 2019 r. Transporty gotówki do stolicy Rosji zbiegły się w czasie z uzależnianiem się władz w Damaszku od wsparcia wojskowego Kremla, w tym od najemników z Grupy Wagnera, oraz z serią zakupu luksusowych nieruchomości w Moskwie przez rodzinę Asada - podkreślił portal dziennika.

Mimo iż syryjska kasa państwowa została zrujnowana przez wojnę domową, Asad i jego bliscy współpracownicy w ciągu ostatnich sześciu lat przejęli kontrolę nad najważniejszymi sektorami zdewastowanej gospodarki kraju - zauważył "FT".

"Będzie polowanie na aktywa reżimu na arenie międzynarodowej" – powiedział "Wall Street Journal" Andrew Tabler, były urzędnik Białego Domu z zespołu zajmującego się sankcjami.

"Mieli dużo czasu przed rewolucją, żeby wyprać pieniądze. Zawsze mieli plan B i teraz są dobrze przygotowani na wygnanie" - dodał Tabler.

Dokładna wielkość majątku Asadów nie jest znana. Rodzina zaczęła gromadzić fortunę wkrótce po przejęciu władzy w Syrii w 1971 r. Autorzy raportu Departamentu Stanu z 2022 r. szacowali, że zasoby rodziny mogą liczyć 1-12 mld USD. Pieniądze pozyskiwano za pośrednictwem państwowych monopoli i handlu narkotykami, a zyski reinwestowano w obszarach pozostających poza zasięgiem prawa międzynarodowego.

Wybuch wojny domowej w Syrii w 2011 r. otworzył nowe możliwości finansowe dla Asadów.

"Bogactwo klanu rosło, podczas gdy zwykli Syryjczycy zmagali się ze skutkami wojny domowej w kraju" - podkreślił "WSJ".

Bank Światowy obliczył, że w 2022 r. prawie 70 proc. ludności żyło w ubóstwie. W 2020 r. USA nałożyły sankcje na żonę Baszara, Asmę al-Asad, twierdząc, że ona i członkowie jej rodziny stali się w Syrii "najbardziej znanymi spekulantami wojennymi", i że klan "pozyskał (...) bogactwa kosztem narodu syryjskiego, kontrolując (...) nielegalną sieć powiązań w Europie, Zatoce Perskiej i innych regionach".

Jednak znalezienie i zamrożenie aktywów rodziny będzie trudne - twierdzi "WSJ". Śledczy, którzy poszukiwali miliardów ukrytych przez obalonych dyktatorów Iraku i Libii spędzili lata "nawigując po firmach fasadowych i składając międzynarodowe pozwy" z umiarkowanym sukcesem. Zdaniem dziennika z szacowanych 54 miliardów dolarów aktywów zgromadzonych przez dawny reżim libijski udało się odzyskać bardzo niewiele - nieruchomość w Londynie wartą 12 milionów dolarów i 100 milionów USD w gotówce na Malcie.

Asad uciekł z Syrii do Rosji 8 grudnia, gdy błyskawiczna ofensywa rebeliantów zbliżała się do Damaszku, kładąc kres rządom klanu: 24-letniej dyktaturze Baszara al-Asada, a wcześniej przez niemal trzy dekady rządził jego ojciec - Hafiz. (PAP)

os/ ap/ mar/