Co zalega na dnie Bałtyku? Nie tylko historyczne wraki

2024-04-24 17:39 aktualizacja: 2024-04-25, 07:30
Nurek podczas badań wraku Fot. Martin Siegel/PAP/DPA
Nurek podczas badań wraku Fot. Martin Siegel/PAP/DPA
Sejmowa Komisja Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej rozpatrzyła w środę informacje na temat działań podejmowanych w celu przeciwdziałania zagrożeniom wynikającym z zalegania materiałów niebezpiecznych na dnie Morza Bałtyckiego.

"Możemy mówić o trzech kategoriach tych zagrożeń. Pierwsze to są wraki zatopionych statków, to jest broń konwencjonalna, czyli tzw. niewybuchy oraz bojowe środki trujące. To są te zagrożenia, które są zidentyfikowane. Zdajemy sobie sprawę z istotności tego tematu i wagi tego problemu, jaki od końca II wojny światowej ma miejsce" – powiedział podczas posiedzenia Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka.

Podkreślił, że problem dotyczy wszystkich państw basenu Morza Bałtyckiego, ale "sytuacja jest szczególnie złożona jeśli chodzi o Polskę" oraz, że został już powołany Międzyresortowy Zespół ds. Materiałów Niebezpiecznych Zalegających na Obszarach Morskich RP.

Wymienił też cztery najważniejsze obszary, którymi zespół planuje zająć się w najbliższym czasie. To m.in. opracowanie analizy ryzyka dla ludności związanego z zagrożeniem wynikającym z zalegania materiałów niebezpiecznych w obszarach morskich RP, rozpoczęcie prac mających na celu neutralizację min morskich w Zatoce Gdańskiej i Zatoce Puckiej oraz opracowanie zestawienia dostępnych metod neutralizacji.

"Chcielibyśmy, aby pieniądze, które zostały uruchomione w ramach Krajowego Planu Odbudowy również pozwoliły na wypracowanie działań, które będą służyć poprawie tej sytuacji" – przekazał Marchewka. Dodał, że "w Ministerstwie Infrastruktury opracowano projekt, który jest dedykowany zatopionym materiałom niebezpiecznym, właśnie w ramach KPO".

W ramach tego projektu planowane jest m.in. powołanie zespołu ds. materiałów niebezpiecznych oraz przeprowadzenie badań w czterech lokalizacjach, które są uznane za potencjalnie najbardziej zagrażające środowisku.

Jak przekazano, te lokalizacje to dwa wraki statków - Franken i Stuttgart - oraz dwie lokalizacje potencjalnego zalegania broni – Głębia Gdańska i Rynna Słupska. Na podstawie badań i analiz, dla zidentyfikowanych tam zagrożeń, mają być przygotowane plany neutralizacji.

Tematem zalegających niebezpiecznych materiałów na dnie Bałtyku Komisja Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej zajmowała się m.in. w styczniu ub.r.

Podano wówczas, że działający przez sześć miesięcy (od lipca 2021 r. do stycznia 2022 r.) międzyresortowy zespół ds. zagrożeń wynikających z zalegających w obszarach morskich RP materiałów niebezpiecznych dokonał m.in. inwentaryzacji zatopionych materiałów niebezpiecznych.

Wynika z niej, że w Morzu Bałtyckim zlokalizowano m.in. 639 obiektów punktowych (wraki statków, broń konwencjonalna, bojowe środki trujące); 45 obszarów występowania broni konwencjonalnej i bojowych środków trujących; wrak statku Franken, wrak statku Stuttgart oraz dwa obszary, na których były zatapiane materiały bojowe (Głębia Gdańska i Rynna Słupska).(PAP)

mar/