Chorwacja mierzy się z kolejną falą upałów, zmuszającą do poszukiwania orzeźwienia w morzu. Nie zawsze jednak będzie to dobrym rozwiązaniem, ponieważ temperatura wody jest również w tym roku niepokojąco wysoka - zauważa telewizja N1.
W czwartek w Puli na północy Chorwacji nad ranem temperatura wody wynosiła 29 stopni, a w Rovinju - 28. Tylko w kilku miejscach kraju temperatura morza spadła tego dnia poniżej 27 stopni. Eksperci ostrzegają, że wzrost temperatury wód Adriatyku w dłuższej perspektywie będzie miał negatywny wpływ morskiej florę i faunę - przypomniała TV N1.
Tego lata, oceniają meteorolodzy, temperatura w chorwackiej części Adriatyku będzie o trzy do pięciu stopni wyższa niż zwykle.
W lipcu w Dubrowniku odnotowano najwyższą w historii Chorwacji temperaturę morza. 15 lipca woda w okolicach tego miasta osiągnęła dokładnie 29,7 stopnia Celsjusza.
W piątek w kraju obowiązuje czerwony alert pogodowy, co oznacza "wyjątkowo niebezpieczną" pogodę, wynikającą z temperatur sięgających w niektórych częściach Chorwacji nawet 38 stopni Celsjusza.
Autor: Jakub Bawołek (PAP)
kgr/