Zdaniem dziennika "Mlada Fronta DNES" państwo będzie traktować jako tajne informacje o liczbie żołnierzy i sprzętu, a także o nowych zakupach. Ministerstwo Obrony nie będzie też ujawniać w rejestrach umów, które mogą zagrozić czeskim zdolnościom obronnym, oraz bieżących przetargów zbrojeniowych. W związku z tym nie będzie możliwe uzyskanie tych informacji nawet na mocy ustawy o wolności informacji.
"Ograniczenie publikacji umów jest między innymi odpowiedzią na rosyjską agresję na Ukrainę, konieczne jest zapewnienie, że przeciwnik nie uzyska informacji o umowach za pośrednictwem rejestrów umów, które mogą być następnie wykorzystane przeciwko Republice Czeskiej" – przekazała "MFD" Ivana Navratilová z działu prasowego Ministerstwa Obrony.
Jeszcze przed wejściem w życie tych zapisów dziennikarze portalu informacyjnego radia publicznego iRozhlas przygotowali zestawienie dotyczące wydatków wojskowych w 2024 r. Resort ma dysponować rekordowym budżetem w wysokości ponad 150 miliardów koron (ponad 6 mld euro). Nowa ustawa o finansowaniu obronności, zatwierdzona w czerwcu ubiegłego roku, gwarantuje, że te środki nie będą przeznaczane na inne cele.
Największym i najpilniej obserwowanym zakupem jest kontrakt na 24 myśliwce F-35, które wraz z podstawowym szkoleniem i infrastrukturą będą kosztować Republikę Czeską ponad 6 mld euro. Kwota ta nie zostanie zapłacona jednorazowo, ale w ciągu dziesięciu lat, do 2034 r. Umowa musi zostać podpisana do marca 2024 r. Później oferta ze strony rządu USA wygasa. Oczekuje się również podpisania umowy na zakup czołgów Leopard w nowej wersji 2A8. W maju ub.r. roku rząd zlecił resortowi obrony negocjowanie zakupu z Niemcami.
W 2023 r., po pięciu latach, podpisano już kontrakt na nowe wozy bojowe dla brygady zmechanizowanej. 246 maszyn zostanie zakupionych przez Czechy za ok. 70 mld koron, czyli ok 3 mld euro w szwedzkiej firmie BAE Systems Hägglunds. Nie sfinalizowano jeszcze umowy serwisowej dla tych pojazdów i będzie to przedmiotem trudnych negocjacji. iRozhlas podkreślił, że pierwsze pojazdy ze Szwecji pojawią się dopiero w 2026 r.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
mar/