Czwórka polskich sportowców zaprezentuje się ostatniego dnia igrzysk w Paryżu

2024-08-11 06:49 aktualizacja: 2024-08-11, 18:22
Mateusz Rudyk. Fot. PAP/EPA/MARTIN DIVISEK
Mateusz Rudyk. Fot. PAP/EPA/MARTIN DIVISEK
Daria Pikulik i Mateusz Rudyk na torze kolarskim oraz Aleksandra Lisowska i Angelika Mach na trasie maratonu to czwórka polskich sportowców, którzy zaprezentują się ostatniego dnia igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Pierwsze na trasie maratonu pojawią się Lisowska, która w 2022 roku została mistrzynią Europy, i Lach. 

Rekordy życiowe oraz pozycje rankingowe nie pozwalają wiązać z ich startem wielkich nadziei, ale biegi na dystansie 42 km 192 m czasami pełne są niespodzianek i zaskakujących rozstrzygnięć.

Ich występ sprawi, że liczba polskich sportowców, którzy wystartują w Paryżu wzrośnie do 214.

Wśród tych, którzy w tegorocznych igrzyskach już się zaprezentowali są Pikulik i Rudyk.

Daria Pikulik rywalizować będzie w omnium, czyli swego rodzaju kolarskim wieloboju na torze.

27-letnia zawodniczka, która wraz z siostrą Wiktorią zajęły siódme miejsce w madisonie, w omnium była już na podium imprez mistrzowskich, m.in. ma srebro z MŚ w Berlinie w 2020 roku.

Z kolei Rudyk, piąty sprinter zawodów w Saint-Quentin-en-Yvelines, zajął drugie miejsce w wyścigu 1. rundy i bezpośrednio awansował do ćwierćfinału

Do tej pory polscy sportowcy wywalczyli w stolicy Francji dziewięć medali. O jedyny złoty pokusiła się Aleksandra Mirosław we wspinaczce sportowej na czas, srebrne zdobyli drużyna siatkarzy, kajakarka górska Klaudia Zwolińska i pięściarka Julia Szeremeta, a brązowe czwórka podwójna wioślarzy, drużyny szpadzistek, tenisistka Iga Świątek, Aleksandra Kałucka we wspinaczce i Natalia Kaczmarek w biegu na 400 m.

W niedzielę nastąpią rozstrzygnięcia w ostatnich 13 z 329 olimpijskich konkurencji. Najpóźniej, o godz. 15.30, rozpocznie się finał zmagań koszykarek między USA a Francją.

Ceremonia zamknięcia igrzysk na Stade de France rozpocznie się o godz. 21. Nieco ponad dwie godziny później Igrzyska 33. Letniej Olimpiady w Paryżu przejdą do historii.(PAP)

kgr/