"Uzyskałem zobowiązanie od Izraelczyków i prezydenta Sisiego, że przejście graniczne zostanie otwarte. Droga musiała zostać naprawiona, bo była w złym stanie. Myślę, że w ciągu następnych 24-48 godzin pierwsze 20 ciężarówek z pomocą przekroczą granicę" - powiedział Biden, odpowiadając na pytania dziennikarzy na początku spotkania z von der Leyen i Michelem w ramach drugiego szczytu USA-UE.
Jak zapowiadali przed spotkaniem unijni oficjele, a także sama von der Leyen, głównymi tematami rozmów ma być sytuacja na Bliskim Wschodzie i Ukrainie.
Michel powiedział, że podobnie jak USA, Unia Europejska popiera prawo Izraela do samoobrony, lecz pracuje też "dzień i noc", by umożliwić dostarczenie pomocy humanitarnej i pozwolić na proces pokojowy.
"UE została stworzona jako projekt pokojowy, więc pracujemy bez wytchnienia, by zakończyć spiralę przemocy" - powiedział szef Rady Europejskiej.
Von der Leyen podziękowała Bidenowi za jego zaangażowanie na rzecz Izraela i ostatnią wizytę w Tel Awiwie. Podkreśliła też swój niepokój na temat działalności Iranu i kontrolowanych przez niego bojówek. Zaznaczyła również, że kryzys na Bliskim Wschodzie nie odwróci uwagi Europy od wojny na Ukrainie. Podkreśliła, że państwa UE przeznaczyły już na pomoc Ukrainie 90 mld dolarów, a projekt unijnego budżetu zakłada kolejne 50 mld w najbliższych trzech latach.
"Putin ostatecznie poniesie klęskę. On doprowadza Rosję do ruiny" - oznajmiła.
Wszyscy przywódcy podkreślili wspólne związki osobiste: Biden wspomniał, że jego wujek został ranny podczas bitwy o Ardeny w Belgii, skąd pochodzi Michel. Von der Leyen wskazała, że jej prababcia pochodziła z Karoliny Południowej i wyemigrowała do Niemiec, a ona sama jest matką i babcią obywateli USA.
Przedstawiciele Komisji, którzy dzień wcześniej spotkali się z amerykańskimi senatorami z obydwu partii, mówili m.in. że będą starali się podczas rozmów zapewnić Biały Dom o dalszym wsparciu UE dla Ukrainy i uzyskać zapewnienie, że USA zrobią to samo. Wyrazili także pewność, że mimo wątpliwości ze strony Węgier i innych państw, Unii uda się do końca roku uchwalić ramy wieloletniego budżetu, zawierające 50 mld dolarów na pomoc Ukrainie.
Przywódcy będą też rozmawiać na temat starań, by nie dopuścić do rozszerzenia konfliktu między Izraelem i Hamasem, co według obu stron jest coraz bardziej realną możliwością.
Rozmowy obejmą również problematykę toczących się negocjacji na temat dwóch porozumień handlowych; jednego dotyczącego minerałów krytycznych używanych w produkcji samochodów elektrycznych (porozumienie ma dać europejskim firmom dostęp do amerykańskiego wsparcia finansowego) oraz zakończenia sporu handlowego dotyczącego stali i aluminium.
Brukselscy urzędnicy zapowiadali, że mimo wcześniejszych deklaracji, podczas piątkowego szczytu nie uda się doprowadzić do dopięcia tych porozumień, z uwagi na skomplikowanie problemu.
W rozmowach obok Bidena, von der Leyen i Michela uczestniczą też po stronie amerykańskiej sekretarz stanu USA Antony Blinken, szefowe resortów finansów i handlu, Janet Yellen i Gina Raimondo, zaś po stronie UE - szef unijnej dyplomacji Josep Borrell, wiceprzewodniczący KE Valdis Dombrovskis i wiceprzewodnicząca KE Vera Jourova.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
ep/