"Czyste powietrze” w służbie PiS? "Gazeta Wyborcza" o wykorzystywaniu programu

2024-10-17 16:11 aktualizacja: 2024-10-17, 18:40
Henryk Kowalczyk i prezes zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Kazimierz Kujda (P) podczas konferencji prasowej nt. wznowienia naborów wniosków w ramach programu "Czyste Powietrze" w 2019 roku, fot. PAP/Jacek Turczyk
Henryk Kowalczyk i prezes zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Kazimierz Kujda (P) podczas konferencji prasowej nt. wznowienia naborów wniosków w ramach programu "Czyste Powietrze" w 2019 roku, fot. PAP/Jacek Turczyk
Pod przykrywką promocji programu "Czyste powietrze” politycy Prawa i Sprawiedliwości organizowali w całej Polsce spotkania z wyborcami. Pieniądze zostały wydane w ciągu sześciu tygodni - informuje w czwartkowym wydaniu "Gazeta Wyborcza". Redakcja zaznacza, że ma na to twarde dowody: kopie mejli, umowy i zdjęcia.

"System nielegalnej agitacji wyborczej politycy PiS testowali od 2018 roku. Szykowali grunt pod wielką wyborczą korupcję. Z tą samą spółką eventową, którą wykorzystali jako pośrednika w nielegalnej kampanii. Rok temu puściły już wszystkie hamulce. Kampania polityków PiS była na wiele sposobów finansowana przez spółki z udziałem Skarbu Państwa i jej fundacje" – przekazał "GW" Michał Szczerba, europoseł KO. Sygnaliści poinformowali europosła Szczerbę o nieprawidłowościach w trakcie kampanii samorządowej sprzed sześciu lat. "Wyborcza" napisała, że dotarła do tych dokumentów.

"3 sierpnia 2018 roku, na kilka miesięcy przed wyborami, które zostały wyznaczone na 21 października, szef gabinetu politycznego ministra środowiska Przemysław Bednarski, z oficjalnej skrzynki mejlowej wysyła ważną wiadomość do koordynatorów programu "Czyste powietrze". To flagowy projekt ekologiczny rządu PiS, dzięki któremu Polacy mogli uzyskać dofinansowanie do wymiany pieców w domach. Program był finansowany ze środków europejskich" - opisuje "GW".

Asystent ministra Henryka Kowalczyka poinformował w mejlu, że ministerstwo i Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej postanowiły zorganizować w ciągu dwóch miesięcy ponad 2 tys. spotkań we wszystkich gminach kraju.

"Spotkania będą miały charakter informacyjno-promocyjny. Dotyczyć będą programu priorytetowego "Czyste Powietrze". Będzie to doskonała okazja do promocji naszych parlamentarzystów, a przede wszystkim kandydatów w wyborach samorządowych" - napisał.

"GW" poinformowała, że z dokumentacji wynika, że pełny koszt obsługi wszystkich 2474 spotkań promujących polityków PiS oraz program "Czyste powietrze” sięgnął 4 605 603,90 zł brutto.

Pytania o polityczny charakter spotkań "Wyborcza" zadała m.in. Henrykowi Kowalczykowi. Według byłego ministra środowiska konieczność organizacji spotkań wynikała z pilnego wdrożenia programu "Czyste powietrze".

Europosłowie KO Michał Szczerba i Dariusz Joński zapowiedzieli złożenie zawiadomienia do prokuratury w opisanej przez "GW" sprawie.

akar/ ktl/