Na konferencji prasowej w Koninie szef PO powiedział, że pomimo wcześniejszych ostrzeżeń ze strony USA i NATO polski rząd dopuścił się zaniechań i zaniedbań przed inwazją rosyjską na Ukrainę. "Nie przygotował Polski do tych niezwykle masywnych zdarzeń" - ocenił. W tym kontekście wymienił m.in. napływ uchodźców czy ukraińskich produktów rolnych.
"Finalizujemy prace nad 4-punktowym planem stabilizacji relacji polsko-ukraińskich. Bez emocji, bez sentymentów i bez resentymentów, bez pozytywnych i negatywnych jakichś uniesień. To jest bardzo ważny partner, dzisiaj potrzebuje pomocy, bo jest wojna. A później będzie partnerem, z którym będzie trzeba sobie ułożyć stosunki, w interesie Polski" – podkreślił.
Szef PO zapowiedział, że plan zostanie zaprezentowany we wtorek, a w prezentacji wezmą udział eksperci, m.in. wojskowi, przedsiębiorcy, dyplomaci i politycy. "Po pierwsze, chcę informacji od (prezesa PiS Jarosława) Kaczyńskiego i (premiera Mateusza) Morawieckiego, co takiego się stało, że Polska jest na szarym końcu w wyścigu o wielkie pieniądze na odbudowę Ukrainy" - powiedział Tusk.
Jak wskazał, obecnie Unia Europejska przygotowuje 50 mld euro na odbudowę Ukrainy. "Gdzie są gwarancje dla Polski, że będzie głównym uczestnikiem tego procesu odbudowy? Z tego co wiemy, kilka stolic już się dogadało, jak te pieniądze wykorzystać, uczestnicząc w odbudowie" - powiedział Tusk.
Dodał, że Polacy od początku wojny są liderami w udzielaniu pomocy dla ukraińskich uchodźców i ukraińskiej armii. "Jesteśmy na szarym końcu, jeśli chodzi o uczestniczenie w projektach odbudowy po wojnie na Ukrainie, na których można po prostu zarobić" - ocenił.
Jako drugi punkt planu przewodniczący KO wskazał kwestie dotyczące polskiej pomocy militarnej udzielanej Ukrainie. "Będziemy mieli propozycje, w jaki sposób, nie obciążając dzisiaj Ukrainy, i pomagając Ukrainie w uzbrojeniu, nie dopłacać do tego. Żeby Polacy nie ponosili ciężarów finansowych związanych z pomocą militarną dla Ukrainy" - zapewnił.
Trzecim punktem planu są sprawy dotyczące ukraińskich uchodźców. "Potrzebne są precyzyjne regulacje, porządek prawny i organizacyjny, bardzo wyraźnie oddzielający to, co jest przynależne polskim obywatelkom i obywatelom, a co należy się jako pomoc uchodźcom" - wskazał.
Zapowiedział, że jego ugrupowanie przedstawi propozycje dotyczące regulacji podatkowych i świadczeń socjalnych dla uchodźców w Polsce, "tak, aby one były przejrzyste i żeby nie obciążały przesadnie budżetu naszego kraju".
Tusk dodał również, że KO przedstawi "bardzo precyzyjne rozwiązania dotyczące infrastruktury", dzięki której będzie można transportować ukraińskie zboże przez nasz kraj, poza Polskę.
"Ta infrastruktura będzie służyła także, a może przede wszystkim, polskim rolnikom, polskim producentom. Mówimy tu o kolei, taborze kolejowym, organizacji takiej prawno-logistycznej, współpracy polsko-ukraińskiej, ale na warunkach, jakie będą akceptowalne dla polskich rolników, polskich producentów, i infrastrukturze portowej" - wymienił.
Tusk zaznaczył, że Polska od lat wspiera europejskie aspiracje Ukrainy i "było wiadomo, że to się kiedyś musi zdarzyć, że Ukraina będzie bez barier celnych".
Szef PO zwrócił się również z apelem do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i jego otoczenia. "Żeby ocknęli się wreszcie, że są potrzebne uporządkowane działania. W sprawach relacji polsko-ukraińskich nie potrzebne są emocje. Nie może być polityki +od ściany do ściany+: zachwyt, niemalże na kolanach, euforia, wszytko damy, a później, jak się politycznie to może opłacić - zwrot o 180 stopni" - zauważył.
"Oczekuję, od szefów rządu i PiS-u, żeby zajęli się wreszcie na serio tą sprawą. Nie jesteście od tego, żeby budzić emocje. Nie jesteście od tego, żeby recenzować filmy. Jesteście od tego, żeby rozwiązywać realne problemy, czy ludzi w Koninie, czy ten narastający problem wynikający z wojny na Ukrainie" - zaznaczył polityk.(PAP)
Autorzy: Szymon Kiepel, Delfina Al Shehabi
mar/