We wtorek około godziny 17 strażnicy miejscy przyjechali na ulicę Anielewicza, by zabrać pijanego mężczyznę do izby wytrzeźwień. Wówczas podbiegła do nich wzburzona kobieta i poinformowała, że nieopodal ktoś kopie ciężarną. Strażnicy natychmiast pojechali we wskazane miejsce.
"Na ulicy Lewartowskiego zastali zapłakaną 29-latkę w widocznej ciąży, która trzymając się za brzuch, powiedziała im, że partner ją pobił i skopał. Mężczyzna przed przybyciem strażników uciekł" - przekazali.
Funkcjonariusze wezwali pogotowie ratunkowe oraz patrol policji. Do przyjazdu służb strażnicy monitorowali stan zdrowia kobiety. Przybyłemu patrolowi policji przekazano wszystkie informacje dotyczące interwencji.
"Nie wpłynęło do nas zawiadomienie w tej sprawie. Kobieta odmówiła jego złożenia" - powiedział podisnp. Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy. Podkreślił jednak, że dzielnicowy odwiedzi kobietę, przeprowadzi również wywiad środowiskowy. (PAP)
autorka: Marta Stańczyk
mar/