Drzewo zostało ścięte w nocy ze środy na czwartek przy użyciu piły. Jak sugerują media, wygląda, że był to bezsensowny, niczym nieuzasadniony akt wandalizmu.
Klon, z racji "udziału" w filmie oraz teledysku do towarzyszącego mu utworu Bryana Adamsa "(Everything I Do) I Do It for You", był nazywany "drzewem Robin Hooda". To oraz malowniczy teren, na którym rósł, zapewniło mu status atrakcji turystycznej. Był jednym z najczęściej fotografowanych drzew w Wielkiej Brytanii, a w 2016 r. został w plebiscycie wybrany drzewem roku w tym kraju.
"Była to światowej sławy atrakcja, a dzisiejsze wydarzenia wywołały znaczny szok, smutek i gniew w całej lokalnej społeczności i poza nią. Apeluję do opinii publicznej o informacje, które mogą nam pomóc - jeśli widziałeś lub słyszałeś coś podejrzanego, co może nas zainteresować, daj nam znać" - oświadczył nadinspektor Kevin Waring z policji hrabstwa Northumberland. (PAP)
pp/