Duda ws. Szopy: prokuratura co pięć minut, na prawo i lewo, stawia zarzuty, trudno traktować to poważnie

2024-10-29 11:42 aktualizacja: 2024-10-29, 14:55
Prezydent RP Andrzej Duda. Fot. PAP/Piotr Nowak
Prezydent RP Andrzej Duda. Fot. PAP/Piotr Nowak
Prokuratura, pod wodzą nielegalnie powołanego prokuratora krajowego Dariusza Korneluka, stawia komuś zarzuty co pięć minut, na prawo i lewo. Trudno do tego podchodzić poważnie - powiedział prezydent Andrzej Duda, pytany w Radiu Zet czy wierzy w niewinność Pawła Szopy.

Prezydent podkreślił, że podchodzi do tej sprawy bardzo spokojnie.

"Mam nadzieję, że sprawa będzie rozpatrywana. Natomiast ostatnio, w Polsce, bez przerwy komuś stawia się zarzuty. Prokuratura pod wodzą nielegalnie powołanego prokuratora krajowego Korneluka, stawia zarzuty co pięć minut, na prawo i lewo, komuś. W związku z tym trudno do tego podchodzić poważnie" - ocenił prezydent.

Zaznaczył, że chciałby, żeby uczciwie zostało ustalone co miało miejsce, jak to się odbyło, czy było zgodne czy niezgodne z prawem. "Od tego zacznijmy, bo dopiero potem można mówić o winie. A jak będzie wina, to można mówić o ukaraniu człowieka" - dodał.

"Tematem wyjściowym jest to, czy w ogóle doszło do naruszenia prawa, więc niech to wszystko zostanie ustalone na spokojnie i wtedy będziemy mogli mówić, kto jest winny, a kto nie" - podkreślił.

Podejrzany w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) Paweł Szopa - biznesmen, twórca marki Red is Bad - został zatrzymany w piątek w Dominikanie. Rzeczniczka prasowa Prokuratora Generalnego Anna Adamiak poinformowała wtedy, że przekazanie Szopy do Polski jest możliwe w procedurze ekstradycyjnej albo deportacyjnej.

O wydaniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów b. szefowi RARS Michałowi K. i Pawłowi Szopie, w sprawie nieprawidłowości w RARS, Prokuratura Krajowa poinformowała w sierpniu. Chodzi o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Od 10 października Szopa był poszukiwany czerwoną notą Interpolu. Wcześniej wystawiono za nim list gończy i europejski nakaz aresztowania.

Portal Onet napisał w czerwcu, że "za czasów PiS władze zawarły z twórcą marki odzieżowej +Red is Bad+ Pawłem Szopą swoisty sojusz, służący wyprowadzaniu publicznych pieniędzy na nieopisaną dotąd skalę", a "dla ekipy (b. premiera Mateusza) Morawieckiego przedsiębiorca stał się dostawcą wszystkiego — od sprzętu ochronnego w pandemii po agregaty prądotwórcze podczas wojny".

Według portalu tylko w ciągu trzech lat na konta Szopy trafiły przelewy na kwotę pół miliarda zł, zamówienia z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) dostawał bez przetargu; od połowy ubiegłego roku sprawę badała rzeszowska delegatura CBA, a biura RARS i spółek przedsiębiorcy zostały przeszukane w grudniu.

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS wszczęto 1 grudnia 2023 r. Obecnie prowadzi je Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Dotyczy ono m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników RARS podczas organizowania i realizowania zakupu towarów, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego od 23 lutego 2021 r. do 27 listopada 2023 r. w Warszawie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.(PAP)

mas/ agz/ ktl/ kp/