Dwaj szwedzcy kibice zastrzeleni w Brukseli. Władze wprowadziły najwyższy poziom zagrożenia terrorystycznego

2023-10-17 06:49 aktualizacja: 2023-10-17, 11:28
Szef MSW polecił wzmocnienie kontroli na granicy z Belgią w związku z atakiem terrorystycznym w Brukseli. Fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET
Szef MSW polecił wzmocnienie kontroli na granicy z Belgią w związku z atakiem terrorystycznym w Brukseli. Fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET
Dwóch szwedzkich kibiców zginęło w strzelaninie w Brukseli. Do dramatu doszło w pobliżu Place Sanctelette, około 5 km od stadionu Króla Baudouina I, gdzie Szwecja gra z Belgią w eliminacjach piłkarskich mistrzostw Europy. Władze Brukseli wprowadziły czwarty - najwyższy - poziom zagrożenia terrorystycznego od zamachów w 2016 roku.

Do zamachu doszło około godziny 19.00 w pobliżu Place Sanctelette - około 5 km od stadionu Króla Baudouina I (dawniej Heysel), gdzie odbywał się mecz.

Na nagraniu wideo wykonanym przez świadka zdarzenia widać mężczyznę w odblaskowej pomarańczowej kurtce i białym kasku, z bronią, który zsiada ze skutera i strzela do uciekających ludzi na ulicy. Rusza za nimi w pościg, oddając kolejne strzały, m.in. do osoby leżącej na ziemi. Następnie wsiada na skuter i ucieka. Krzyczy przy tym "Allahu akbar" (Allach jest wielki).

Na nagraniu wideo udostępnionym na Facebooku przez domniemanego zamachowca widać, mężczyznę, który ma na sobie tę samą pomarańczową kurtkę i przedstawia się jako Slayem S. Nazywa siebie "wojownikiem na ścieżce Allaha". "Żyjemy na drodze naszej wiary i umieramy na drodze naszej wiary. Zabiłem trzech Szwedów, chwała Allahowi" – mówi, przyznając, że jest dżihadystą Państwa Islamskiego.

Według portalu 7sur7 zamachowiec jest Tunezyjczykiem, który ubiegał się w Belgii o azyl. Jego wniosek został rozpatrzony negatywnie i otrzymał on nakaz opuszczenia terytorium Belgii.

Policja zatrzymała podejrzanego o zabicie dwóch szwedzkich kibiców 

Prokuratura generalna nie ma pewności, że mężczyzna, który - według Reutera - został postrzelony i ujęty w jednej z kawiarni, jest sprawcą poniedziałkowego ataku.

Rzecznik prokuratury Eric Van Duyse powiedział agencji AFP, że policja otworzyła ogień, po czym zatrzymała podejrzanego o zabójstwo kibiców. Rzecznik nie wyjaśnił, czy podejrzany został ranny. Również AFP zastrzega, że tożsamość mężczyzny ma być jeszcze formalnie ustalona. 

Premier Belgii Alexander De Croo wezwał mieszkańców Brukseli do zachowania czujności.

"Składam najszczersze kondolencje bliskim ofiar tchórzliwego ataku w Brukseli. Śledzimy rozwój sytuacji i prosimy mieszkańców Brukseli o zachowanie czujności" – napisał De Croo na platformie X (d. Twitter).

Odbywający się w Brukseli mecz eliminacyjny do ME 2024 w piłce nożnej miedzy Belgią i Szwecją został przerwany, a kibice zostali poproszeni o nieopuszczanie stadionu.

Władze wprowadziły w Brukseli czwarty - najwyższy - poziom zagrożenia terrorystycznego. Policja apeluje do mieszkańców, by - poza absolutną koniecznością - nie opuszczali domów.

Z Brukseli Artur Ciechanowicz (PAP)

mmi/