Dwuletnia dziewczynka i pięcioletni chłopiec nie żyją. Dzieci zmarły po pożarze w Starogardzie Gdańskim

2024-08-31 19:54 aktualizacja: 2024-08-31, 22:44
Straż na miejscu pozaru w kamienicy Fot. PAP/KP PSP Starogard Gdański
Straż na miejscu pozaru w kamienicy Fot. PAP/KP PSP Starogard Gdański
W szpitalach zmarło dwoje dzieci: dwuletnia dziewczynka i pięcioletni chłopiec, poszkodowane w pożarze, do którego doszło w piątek w jednym z mieszkań w Starogardzie Gdańskim (Pomorskie). Według wstępnych ustaleń, przyczyną mogło być zwarcie instalacji elektrycznej - poinformowała w sobotę prokuratura.

Pożar wybuchł w piątek przed godz. 7.00 w mieszkaniu na parterze w kamienicy przy ul. Piłsudskiego w Starogardzie Gdańskim.

Informację o śmierci dwojga dzieci: pięcioletniego chłopca i dwuletniej dziewczynki potwierdziła w sobotę PAP prokurator Anita Kniga-Węzik z Prokuratury Rejonowej w Starogardzie Gdańskim

"Na miejscu wykonano czynności procesowe z udziałem prokuratora i biegłego z zakresu pożarnictwa. Przeprowadzono oględziny miejsca zdarzenia” – powiedziała prokurator. 

Wyjaśniła, że śledztwo będzie prowadzone w kierunku spowodowania zdarzenia zagrażającego życiu ludzi, mającego postać pożaru. 

"Wstępnie przyjmujemy, że najprawdopodobniej było to zwarcie instalacji elektrycznej, natomiast w tej kwestii musi się wypowiedzieć biegły. Czekamy na jego opinię” – dodała prokurator. 

Kondolencje bliskim dzieci złożyli w sobotę prezydent Starogardu Gdańskiego Janusz Stankowiak oraz przewodnicząca Rady Miasta Starogard Gdański Anna Benert. 

"Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci dwojga dzieci, które ucierpiały we wczorajszym pożarze przy ulicy Piłsudskiego. To jest wielka tragedia. Wszyscy łączymy się w bólu, składając Rodzinie i Bliskim wyrazy współczucia” – napisano w mediach społecznościowych starogardzkiego magistratu.(PAP)

dsok/ mhr/ mar/