Dyrektor CBPE o raporcie ws. stosunku Polaków do migracji: kwestia przyjmowania uchodźców nie jest właściwie osią podziału politycznego

2023-08-24 08:46 aktualizacja: 2023-08-24, 14:31
Przejście na granicy w Bobrownikach Fot. PAP/Artur Reszko
Przejście na granicy w Bobrownikach Fot. PAP/Artur Reszko
Polacy są w przeważającej większości przeciwni narzucaniu rozwiązań obligatoryjnych; więc kwestia przyjmowania nielegalnych uchodźców nie jest właściwie osią podziału, który mógłby wyznaczać rywalizację polityczną - powiedział PAP szef CBPE prof. Jarosław Szymanek odnosząc się do raportu ws. stosunku Polaków do migracji.

W ubiegłym tygodniu Centrum Badań Polityki Europejskiej (CBPE) opublikowało raport z badań dotyczących proponowanego przez UE tzw. paktu migracyjnego, z którego m.in. wynikło, że jedynie 5,8 proc. Polaków popiera obowiązkową relokację migrantów i pakt migracyjny, a 81 proc. Polaków sprzeciwia się koncepcji paktu migracyjnego.

Prof. Jarosław Szymanek, szef CBPE, odniósł się w komentarzu dla PAP do tych wyników. Jak ocenił, raport pokazuje "kilka istotnych prawidłowości". "Po pierwsze, że od wielu już lat, a właściwie od pierwszych działań UE w tym obszarze w latach 2014/2015, kwestia przyjmowania nielegalnych uchodźców nie jest właściwie osią podziału socjopolitycznego, który mógłby wyznaczać rywalizację polityczną. Polacy są w przeważającej większości przeciwni narzucaniu rozwiązań obligatoryjnych, nie mówiąc już o takich, które pociągałby za sobą sankcje finansowe" - stwierdził Szymanek.

"Po drugie, Polacy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że czym innym jest napływ legalnych migrantów, a czym innym fala migracji nielegalnej, niekontrolowanej, która może wywoływać szereg rozmaitego rodzaju obaw, związanych zarówno z bezpieczeństwem społecznym, jak i bezpieczeństwem fizycznym, najbardziej elementarnym" - dodał.

Badacz zwrócił uwagę, że "zgodnie z Traktatem o Unii Europejskiej, obowiązkiem Unii jest przeciwstawianie się nielegalnej migracji, a w razie jej wstąpienia - jej zwalczanie". "Mówi o tym wprost art. 79. Tymczasem wszelkiego rodzaju rozważania o legalizacji nielegalnej migracji w istocie przeczą postanowieniom traktatowym, co dla większości opinii publicznej jest niezrozumiałe i nieakceptowalne. Dla wielu osób tego rodzaju działania są jawnym postępowaniem wbrew traktatom, co pogłębia nieufność wobec UE, a przynajmniej niezrozumienie jej działania" - ocenił.

"Po trzecie, idąc tym tropem należy wskazać, że Polacy – i to potwierdza sondaż – alergicznie wręcz są przeciwni wszelkim działaniom, które prowadzą do ustanawiania obowiązków, nakazów, zakazów i wszelkiego rodzaju kar. Widać w tym reminiscencję tradycyjnego polskiego podejścia do wolności, ale też trochę wyidealizowanego obrazu UE, która dla wielu Polaków kojarzy się z liberalizmem, wolnością, a nie z opresyjną instytucją narzucającą określone rozwiązania" - stwierdził Szymanek.

Dyrektor CBPE dodał, że "w podejściu Polaków do kwestii tzw. relokacji uchodźców, widać pewne rozczarowanie czy nawet rozżalenie brakiem poczucia sprawiedliwości i podejścia fair UE do Polski". W jego ocenie, "to poczucie generuje od dłuższego czasu tzw. spor o praworządność i piętrzące się żądania instytucji unijnych wobec Polski". Prof. Szymczyk przeciwstawił temu dużą skalę autentycznego zaangażowania Polaków w przyjmowanie potrzebujących pomocy uchodźców z Ukrainy po lutym 2022 r., co uczynili z własnej woli, przez nikogo nie zmuszani. „Do tego dochodzi jeszcze przekonanie, że migranci, którzy mają być objęci mechanizmem unijnej relokacji, to migranci ekonomiczni, podczas gdy Ukraińcy masowo przyjmowani w polskich domach to autentycznie migranci, uciekający przed barbarzyństwem wojny" - podkreślił Szymanek.

"Po piąte wreszcie, na ocenę mechanizmu, który miałby mieć zastosowanie wobec innych migrantów, niż z Ukrainy czy Białorusi, wpływają obrazy z Europy Zachodniej, w tym zwłaszcza z Francji, gdzie widzimy, jak przybysze z innych kulturowo systemów mają problemy z właściwą adaptacją i często kontestują system instytucjonalny państw przyjmujących, co wywołuje oczywiste w takich sytuacjach poczucie zagrożenia, niepewności i obawy przed wszczynaniem społecznych niepokojów" - ocenił.

Jak wynika z raportu CBPE, przeciwni obowiązkowej relokacji migrantów są zarówno mężczyźni(łącznie 81,2 proc.), jak i kobiety (81,6 proc.). Powszechna zgodność negatywnych opinii na ten temat wymyka się tradycyjnym podziałom demograficznym. Każda z grup wiekowych wskazała, że pakt migracyjny nie jest zasadny. Respondenci w wieku 18-29 lat najczęściej (60,3 proc.) wskazywali odpowiedź "raczej nie". Takiego samego zdania było także 58,3 proc. osób w wieku 30-44 lata, 41,5 proc. w grupie 45-59 lat i 53,4 proc. osób w wieku 60 i więcej lat.

Badanie zostało przeprowadzone na zlecenie CBPE przez Biuro Badań Społecznych Question Mark przy użyciu techniki badawczej CATI. Próba objęła 1000 dobranych według wielostopniowej techniki losowo-kwotowej osób z uwzględnieniem parametrów: płci, wieku, miejsca zamieszkania i wykształcenia.

Centrum Badań Polityki Europejskiej jest jednostką badawczą działającą w ramach Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości.(PAP)

Autor: Mikołaj Małecki

kgr/