W poniedziałek front atmosferyczny będzie się przemieszczał z zachodu kraju w kierunku wschodnim. „Dlatego wystąpią opady, głównie deszczu” – powiedział synoptyk. W rejonie Zatoki Gdańskiej, na Warmii i Mazurach, Podlasiu, wschodniej części Mazowsza i północy Lubelszczyzny może padać deszcz ze śniegiem, z kolei na Suwalszczyźnie i Mazurach miejscami śnieg.
Najwięcej deszczu, 8-10 mm, spadnie na Pomorzu Gdańskim, Kujawach, Dolnym Śląsku i w rejonach podgórskich Sudetów.
Wysoko w Tatrach oraz Sudetach miejscami padać będzie śnieg, na Śnieżce przybędzie około 5 cm białego puchu. „Wszystko wskazuje na to, że ten śnieg chwilę poleży” – stwierdził Michał Ogrodnik z IMGW.
Temperatury wyniosą 1-2 st. C na północnym wschodzie, czyli Suwalszczyźnie, m.in w Białymstoku i Olsztynie. W centrum kraju bedzie cieplej, Warszawie 5 st. C, a w Łodzi 7 st. C, z kolei na zachodzie i południu kraju – w Krakowie i Szczecinie termometry pokażą 8 st. C. Najcieplej będzie na Dolnym Śląsku – we Wrocławiu do 10 st. C.
Wiatr będzie słaby i umiarkowany, chwilami porywisty, ale tylko w zachodniej części kraju, gdzie rozpędzi się do 50 km/h. Na wschodzie powieje z południowego wschodu i stopniowo od zachodu będzie skręcał na południowy zachód i zachód.
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) February 19, 202
W nocy z poniedziałku na wtorek opadów deszczu będzie mniej, ale miejscami nadal się będą pojawiać. Jedynie na Warmii i Mazurach, Podlasiu oraz na obszarach podgórskich Karpat, czyli na południu Małopolski i woj. podkarpackiego, miejscami wystąpią opady deszczu ze śniegiem, a wysoko w górach oraz na Suwalszczyźnie śniegu.
Najwyższą sumę opadów, do 7 mm, synoptycy prognozują na południu Polski, a dokładnie południu województwa śląskiego i małopolskiego oraz na północnym wschodzie.
Temperatura minimalna wyniesie od minus 1 st. C na północnym wschodzie, około 3 st. C w centrum, najcieplej będzie na zachodzie do 6 st. C.
Wiatr na ogół będzie słaby i umiarkowany, okresami porywisty i powieje z zachodu. Tylko na północnym wschodzie z kierunku południowo-wschodniego i południa.
Zdaniem synoptyków taka zmienna pogoda z opadami deszczu, miejscami deszczu ze śniegiem i śniegu utrzyma się do czwartku, kiedy zrobi się nieco cieplej. „Typowej lutowej zimy z silnym mrozem i pokrywą śnieżą na nizinach w prognozach nie widzimy. I w lutym zima raczej nie wróci” – powiedział Michał Ogrodnik z IMGW. (PAP)
autorka: Agnieszka Lipska
kno/