Dziś w Kościele katolickim niedziela „Leatare”. Radość w środku Wielkiego Postu

2024-03-10 10:21 aktualizacja: 2024-03-10, 15:23
W niedzielę Laetare w czasie mszy św. używa się szat liturgicznych koloru różanego. Fot.  PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT
W niedzielę Laetare w czasie mszy św. używa się szat liturgicznych koloru różanego. Fot. PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT
W Kościele katolickim czwarta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest niedzielą radości. To drugi dzień w roku, kiedy w czasie mszy św. używa się różowych szat liturgicznych. Przez wieki tego dnia kolejni papieże honorowali złotą różą zasłużonych dla Kościoła.

Nazwa niedzieli pochodzi od słów antyfony na wejście w czasie liturgii "Laetare, Jeruzalem: et conventum facite" (Raduj się, wesel się Jerozolimo).

Tradycja niedzieli laetare sięga początków chrześcijaństwa. Przed 1248 r., kiedy papież Innocenty IV ustanowił czterdziestodniowy post, czas pokuty w Kościele rozpoczynał się od poniedziałku po IV niedzieli dzisiejszego Wielkiego Postu. Niedziela laetare była zatem ostatnim dniem radości.

W liturgii bizantyjskiej III niedziela Wielkiego Postu jest niedzielą adoracji Krzyża i z tej okazji przynosi się kwiaty. Naśladując w pewien sposób ten zwyczaj, papieże w IV niedzielę Wielkiego Postu, celebrując mszę w rzymskiej bazylice Świętego Krzyża, w której przechowywane są relikwie Krzyża, przychodzili ze złotą perfumowaną różą. Ofiarowano ją znanym i wybitnym osobistościom zasłużonym dla Kościoła.

Pierwszą historycznie znaną osobą, która ją otrzymała z rąk następcy św. Piotra był Fulko IV — hrabia Andegawenii.

Złotą różę o wadze dwóch rzymskich uncji albo złoto na jej wykonanie przesyłały każdego roku – osiem dni przed niedzielą radości, mniszki z ufundowanego przez papieża św. Leona IX w 1049 r. klasztoru Kanoniczek Świętego Krzyża.

Tego dnia zgromadzeni w bazylice wierni obdarowywali się kwiatami symbolizującymi z jednej strony piękno, z drugiej ból cierpienia.

Od XVI w. IV niedziela Wielkiego Postu nazywana jest również niedzielą róż. W czasie mszy św. zamiast fioletowego ornatu kapłani zakładają tego dnia różowe szaty liturgiczne. Identycznych używają jeszcze tylko raz w ciągu roku liturgicznego – w III niedzielę adwentu, zwaną niedzielą gaudete.

Radosny charakter tej niedzieli niektórzy historycy próbują tłumaczyć rytem "otwarcia uszu", który celebrowany był w środę poprzedzającą tę niedzielę.

Osoby przygotowujące się do sakramentu chrztu św. brały udział w obrzędzie nazywanym effeta. Celebrans dotykał dużym palcem prawego i lewego ucha oraz zamkniętych ust kandydatów do chrztu i mówił: "Effeta", to znaczy: "Otwórz się". Obrzęd symbolicznie wyrażał konieczność łaski Chrystusa do przyjęcia Słowa Bożego i głoszenia go innym.

Po powrocie z tzw. niewoli awiniońskiej, czyli po 1376 r., następcy św. Piotra systematycznie odznaczali złotą różą także sanktuaria. Dotychczas otrzymało ją m.in. sanktuarium w Loreto, Fatimie, Guadalupie, Goa, Lourdes czy bazylika św. Piotra w Rzymie i bazylika św. Marka w Wenecji.

Pierwszą złotą różę Polsce ofiarował papież Eugeniusz IV w 1446 r. na pamiątkę śmierci króla Władysława Warneńczyka. Chciał tym gestem uhonorować także jego brata i następcę króla Kazimierza IV.

Sanktuarium na Jasnej Górze otrzymało trzy złote róże. Pierwszą ofiarował w 1966 r. papież Paweł VI. Nie mógł jej jednak wręczyć osobiście, ponieważ władze PRL nie wpuściły go z przyczyn politycznych do Polski na obchody milenijne. Różę przywiózł dopiero w 2006 r. papież Benedykt XVI.

Drugą różę ofiarował Matce Boskiej Częstochowskiej podczas pierwszej pielgrzymki do Polski w 1979 r. Jan Paweł II, a trzecią papież Franciszek w 2016 roku.(PAP)

Autor: Magdalena Gronek

gn/