Prowadząca w światowym rankingu tenisistek Iga Świątek wycofała się z rozpoczynającego się w środę turnieju WTA 1000 w Pekinie z powodów osobistych - poinformowała Polka za pośrednictwem WTA. Wcześniej Świątek wycofała się także z trwającego turnieju WTA 500 w Seulu oraz z sierpniowej rywalizacji WTA 1000 w Toronto. Pytany o tę przerwę Maciej Łosiak z Tenis Magazyn jest przekonany, że Iga Świątek potrzebuje czasu na regenerację.
"Iga wielokrotnie powtarzała, że kalendarz turniejów układanych przez WTA jest bardzo napięty. Narzekała na liczbę imprez w sezonie. Na pewno jest przemęczona" - mówił.
Iga Świątek rezygnując z turnieju WTA 1000 przekazała, że na grę nie pozwalają jej sprawy osobiste.
"Z powodu spraw osobistych jestem zmuszona wycofać się z turnieju China Open w Pekinie. Jest mi bardzo przykro, ponieważ świetnie się bawiłam, grając i wygrywając ten turniej w zeszłym roku i naprawdę nie mogłam się doczekać powrotu tam. Wiem, że fani doświadczą tam wspaniałego tenisa i przykro mi, że tym razem nie będę tego częścią" - wyznała Polka, cytowana w komunikacie organizatora rozgrywek elitarnego cyklu.
Pytany o te "przyczyny osobiste" Łosiak twierdzi, że to pilnie strzeżona tajemnica i tylko sztab szkoleniowy wie, co się za tym kryje.
"Tylko najbliższe otoczenie Igi Świątek, sztab szkoleniowy mają wiedzę, co tam się wydarzyło. Informacje te są pilnie chronione i Iga dobrze robi, że wydaje taki suchy komunikat, bo im więcej spekulacji, tym trudniej przygotować się do kolejnych meczów" - ocenił.
Iga Świątek w poniedziałek rozpoczęła 122. tydzień jako liderka światowego rankingu i samodzielnie zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji tenisistek najdłużej otwierających zestawienie WTA. Nie grając w turniejach ta przewaga nad drugą Aryną Sabalenką będzie topnieć zauważa ekspert i dodaje, że spodziewa się występu Świątek w turnieju WTA 1000, Wuhan Open.
"Jeżeli ta przewaga ma nie być minimalna, Iga powinna wystartować (w Wuhan - przyp. PAP). Jeśli Sabalenka wygra turniej w Pekinie, ta przewaga może się znacznie zmniejszyć" - zauważył.
Ekspert pytany czy spodziewa się niebawem zmian w sztabie Świątek, Łosiak twierdzi, że jest jeszcze przestrzeń do współpracy z Tomaszem Wiktorowskim.
"Byłbym zaskoczony, ponieważ uważam, że jeszcze jest przestrzeń do tego, żeby kontynuować współpracę między Igą Świątek a Tomaszem Wiktorowskim" - ocenił.
Iga Świątek wycofała się z rozpoczynającego się w środę turnieju WTA 1000 w Pekinie z powodów osobistych. W ubiegłym roku Świątek pokonała w finale Ludmiłę Samsonową 6:2, 6:2 i została drugą Polką, która zwyciężyła w stolicy Chin. Wcześniej ta sztuka dwukrotnie udała się Agnieszce Radwańskiej - w 2011 i 2016 roku. (PAP)
jam/ co/ know/