"Literacka Nagroda Nobla dla Han Kang była dla środowiska mimo wszystko zaskoczeniem. Warto podkreślić, że to pierwsza tak prestiżowa nagroda dla pisarki/pisarza z Korei Południowej" - powiedział PAP Bartosz Kamiński z Fundacji Kultura nie boli/Big Book Cafe. Wyjaśnił, że od lat Akademia Szwedzka regularnie już kieruje się zasadą parytetu i naprzemiennie nagrodę otrzymują kobiety i mężczyźni.
"Han Kang nie pojawiała się dotychczas na listach tzw. nominowanych faworytów do tej nagrody. Nie figurowała także na wysokim miejscu w zakładach bykmacherskich. Spekulowano o twórcach z Chin lub Australii, typowano także autorów z USA. Dlatego też kandydatka z Korei jest zaskakująca, ale nie można powiedzieć o niej, że jest twórczynią kompletnie nieznaną" - wyjaśnił.
Kamiński podkreśla, że jest jednak uznaną pisarka o ugruntowanej międzynarodowej pozycji. "Najsłynniejszą jej książką jest "Wegetarianka". Od lat to już tytuł kultowy, znany także polskim czytelnikom, choć nie jest to znajomość powszechna" - dodał.
Tegoroczna laureatka urodziła się w 27 listopada 1970 w Kwangju w Korei Południowej. Jest absolwentką filologii koreańskiej na Uniwersytecie Yonsei. Jej trzecia powieść – "Wegetarianka" (2007) – została przełożona na wiele języków, a w 2016 r. zdobyła Man Booker International Prize. W Polsce ukazały się książki: "Nie mówię żegnaj", "Nadchodzi chłopiec" oraz "Biała elegia" (finalistka Międzynarodowej Nagrody Bookera 2018). (PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ wj/ ał/