Według niego nie jest łatwo znaleźć racjonalny powód nagłego pogorszenia się stosunków polsko-ukraińskich. „Polska jest najważniejszym sojusznikiem i wsparciem dla Ukrainy” – stwierdził Bendarzsevszkij.
Częściowo napięcie na linii Kijów-Warszawa można tłumaczyć zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi w Polsce i ewentualną chęcią dotarcia do elektoratu, który nie do końca jest zadowolony z polityki Warszawy wobec Ukrainy – twierdzi węgierski ekspert.
Jak zauważa „Magyar Nemzet”, stosunki pomiędzy Ukrainą oraz jednym z jej największych sojuszników – Polską, stają się coraz bardziej napięte.
„Konflikt między sojusznikami wybuchł po tym, gdy Polska była jednym z trzech krajów, które jednostronnie przedłużyły zakaz importu ukraińskiego zboża zniesiony w piątek przez UE” – pisze dziennik.
Po stwierdzeniu prezydenta Wołodymyra Zełenskiego na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ o tym, jakoby część państw UE pozorowała solidarność, ukraiński ambasador w Warszawie Wasyl Zwarycz został w trybie pilnym wezwany do MSZ.
Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)
jc/