Ekspert: system stworzony przez Orbana przetrwał skandal z ułaskawieniem

2024-02-21 11:07 aktualizacja: 2024-02-21, 12:49
Viktor Orban Fot. PAP/EPA/SZILARD KOSZTICSAK
Viktor Orban Fot. PAP/EPA/SZILARD KOSZTICSAK
System stworzony na Węgrzech przez premiera Viktora Orbana przetrwał kryzys związany z ułaskawieniem przez prezydent Katalin Novak osoby tuszującej pedofilię – ocenił w rozmowie z dziennikiem "Nepszava" politolog Gabor Toka.

Ekspert nie przewiduje szybkiego upadku systemu z uwagi na słabość partii opozycyjnych, które "myślą zbyt krótkoterminowo" i rywalizują między sobą, ciesząc się przy tym niewielkim poparciem społeczeństwa.

"Ktoś, kto wcześniej był bardziej przychylny partiom rządzącym, nie zagłosuje na opozycję tylko dlatego, że wybuchł skandal" – podkreślił Toka, który przewiduje zdecydowane zwycięstwo Fideszu w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego.

W sobotę na placu Bohaterów w centrum Budapesztu influencerzy i youtuberzy zorganizowali kilkudziesięciotysięczną antyrządową demonstrację. Była ona konsekwencją ułaskawienia przez prezydent Katalin Novak osoby skazanej za tuszowanie pedofilii.

Narastająca presja społeczna doprowadziła w konsekwencji do rezygnacji Novak, a także wycofania się z polityki byłej minister sprawiedliwości Judit Vargi i ustąpienia lidera kościoła reformowanego na Węgrzech Zoltana Baloga.

"Nie można oczekiwać od youtuberów, że stworzą trwały ruch polityczny" – zauważył Toka.

Parlament ma przyjąć rezygnację Novak podczas rozpoczynającej się 26 lutego wiosennej sesji. Nowy prezydent ma zostać wybrany przez posłów w marcu.

Koalicja Fidesz-KDNP powinna wybrać swojego kandydata na głowę państwa podczas dwudniowego zjazdu, który rozpoczyna się w środę w Balatonalmadi. Kandydat koalicji będzie prawdopodobnie przyszłym prezydentem, jako że posiada ona ponad dwie trzecie miejsc w parlamencie.

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca i zostaną połączone z wyborami samorządowymi.

Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)

kno/