Ekspert ws. "Skóry": to wygrana sprawiedliwości i przegrana prokuratury

2024-10-31 18:26 aktualizacja: 2024-11-01, 08:42
Prokurator Piotr Krupiński na sali Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Fot. PAP/Łukasz Gągulski
Prokurator Piotr Krupiński na sali Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Fot. PAP/Łukasz Gągulski
To wygrana sprawiedliwości i przegrana prokuratury - powiedział PAP Piotr Kubaszewski, prawnik reprezentujący Helsińską Fundację Praw Człowieka w procesie Roberta J., pytany o czwartkowy wyrok sądu ws. "Skóry". Sprawa prowadzona przez śledczych pod tym kryptonimem to jedna z największych zagadek polskiej kryminalistyki.

Sąd Apelacyjny w Krakowie uniewinnił w czwartek Roberta J., skazanego w pierwszej instancji na dożywocie za brutalne zabójstwo studentki sprzed ponad 25 lat. Wyrok jest prawomocny. Fragmenty skóry i ciała Katarzyny Z. wyłowiono z Wisły pod koniec lat 90.

"W mowie końcowej mówiłem o zasadzie 'in dubio pro reo' (domniemanie niewinności-PAP), że powinna ona przeważyć. Tak się stało. Sąd stwierdził, że ona przeważa i trzeba oskarżonego uniewinnić" - powiedział PAP Kubaszewski podkreślając, że patrzy na rozstrzygnięcie sprawy "Skóry", jako na sukces Kliniki prawa Niewinność, zajmującej się pomyłkami sądowymi.

Klinika prawa Niewinność to działający od 2000 r. program Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, zajmujący się sprawami osób oskarżonych lub skazanych, kwestionujących swoją winę. To jedyny tego typu program interwencyjny w Polsce.

Kubaszewski mówił, że Klinika prowadzi wiele spraw, w których prawnicy z nią współpracujący uznali, że skazani są niewinni. "Niekoniecznie są to tak drastyczne sprawy, jak ta 'Skóry' (...) Wśród nich jest na przykład podwójne zabójstwo, gdzie oskarżonym jest człowiek, który ma iloraz inteligencji (IQ) 62. Zrobiono to wyłącznie na podstawie jego przyznania się, które nastąpiło po 2-godzinnej 'męskiej rozmowie', co zapisano w protokole" - podał przykład.

"Można by takie sprawy mnożyć, i przynajmniej jeszcze kilka spraw przytoczyć" - podkreślił.

Zdaniem prawnika sprawa "Skóry", to jedna z niewielu spraw, gdzie wygrała sprawiedliwość. "Jest to wygrana sprawiedliwości i przegrana prokuratury - tego, jak ona prowadziła to postępowanie" - ocenił.

Podkreślił, że wszelkie wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść oskarżonego, nie należy także wydawać wyroków skazujących bez rzetelnego materiału dowodowego. Według Kubaszewskiego w tego typu przypadkach statystycznie częściej dochodzi jednak do skazania. "Trzeba pamiętać, że ten wyrok uniewinniający jest wyjątkiem, to jest mimo wszystko w Polsce rzadkość" - podkreślił.(PAP)

oski/ mow/ mhr/ grg/