Fotograf Rafał Siderski: "To może dotyczyć i was" - katastrofa klimatyczna na zdjęciach

2024-04-10 17:03 aktualizacja: 2024-04-10, 20:25
Rafał Siderski, fot. PAP/Tomasz Gzell
Rafał Siderski, fot. PAP/Tomasz Gzell
„Wizualizacja kryzysu klimatycznego” poświęcona jest największemu wyzwaniu dzisiejszego świata – zmianom klimatycznym. Od dziś wystawa współorganizowana przez PAP dostępna dla warszawskiej publiczności.

Główną ideą projektu jest pokazanie kryzysu klimatycznego za pomocą fotografii. To jedno z największych wyzwań, przed jakimi aktualnie stanęła ludzkość. Artyści stworzyli „wizualne opowieści” przedstawiające przyrodę wschodniej Europy w kontekście degradacji świata, jaki znamy.

Wystawę poprzedziły warsztaty, które odbyły się w 2022 roku w Bratysławie pod przewodnictwem wielokrotnie nagradzanych fotografów Kadira von Lohuizena i Esther Horvath. „Rozmawialiśmy najpierw o tym, jak opowiadać o kryzysie klimatycznym za pomocą fotografii. Tutorzy dzielili się z nami swoim doświadczeniem, bo oboje zajmują się tym tematem. Zdecydowaliśmy, jakie tematy będziemy chcieli podjąć w naszych pracach, i przez następne trzy miesiące pracowaliśmy nad nimi online” – poinformował PAP dr Rafał Siderski, jeden z fotografów, którego prace prezentowane są na wystawie.

"Wizualizacja kryzysu klimatycznego” obejmuje fotografie 11 artystów z czterech krajów – Polski, Węgier, Słowacji i Czech. Artyści skupili się wokół tematów takich jak wysychające rzeki, wymieranie i choroby pszczół, deforestacja w Czechach, nieekologiczne źródła ogrzewania domostw, brak wystarczającej ilości śniegu, nieprzepuszczalne powierzchnie, np. asfalt, kwestie przywrócenia mokradeł na Dunaju czy konsekwencje suszy na Węgrzech. Pokazują także historie naukowców, których eksperymenty pomagają zrozumieć, jak zmiany klimatu wpływają na nasze codzienne życie. A także zawierają wątki ludzkich doświadczeń, które pozwalają postawić pytania, wysnuć wnioski, a w dalszej kolejności podjąć odpowiednie działania.

Postanowiłem wziąć pod lupę małą rzeczkę w miejscu, gdzie od niedawna mieszkam. Chciałem opowiedzieć o stosunkach wodnych i o tym, jak małe rzeki wpływały na duże rzeki, ale nie w sposób reporterski" - powiedział Siderski. "Uważam, że sztuka, a sztuki wizualne przede wszystkim, jest bardziej od stymulowania wyobraźni niż opowiadania twardych historii - od tego są naukowcy i oni zrobią to lepiej niż my . Mój materiał pt. "Raj do stracenia" jest próbą pokazania, jak rodzi się rzeka, w jakich pięknych okolicznościach i co możemy stracić, jeśli tematem kryzysu klimatycznego nie zajmiemy się natychmiast. Bardzo bym chciał, żeby ktoś po obejrzeniu moich zdjęć - rzeki, która ma 7,5 km i zaczyna się tak, że nawet trudno ją dostrzec - zastanowił się, czy gdzieś w jego okolicy nie ma podobnej rzeki. Może sprowokuje go to do jakichś działań, do namysłu, pobudzi wyobraźnię do tego, żeby myśleć o kryzysie klimatycznym jako o czymś, co dotyczy nas wszystkich” – dodał.

Wystawa jest również punktem wyjścia do zastanowienia się nad praktykami artystycznymi odpowiednimi do opowiadania o kryzysie klimatycznym. Powstaje pytanie, czy fotografia jest właściwym narzędziem, dzięki któremu artystom uda się zainteresować społeczeństwo tak ważną problematyką. „Szansą są praktyki artystyczne, które mogą na nowo zwracać uwagę opinii publicznej na te problemy. Nie jest to jednak tylko pokazanie gołej destrukcji, ta destrukcja jest zestawiona z jakąś propozycją działania” – tłumaczył Marcel Andino Velez, specjalista Greenpeace Polska ds. relacji z mediami.

Uodparniamy się na obraz, nie chcemy tego oglądać. Dlatego ważne jest też pytanie o drogi fotografii reporterskiej z elementami kreacji artystycznej. Sztuki wizualne coraz bardziej przechodzą w coś, co szeroko nazywa się praktykami postartystycznymi. Artyści coraz częściej wychodzą do różnych działań performatywnych, ze społecznościami, działań aktywistycznych albo miejscowych, punktowych, które zwracają uwagę na problem związany z ochroną środowiska, klimatem, dewastacją. Stosują niekonwencjonalne metody działania, co sprowadza się do angażowania społeczności albo do kreowania zdarzeń wizualnych, interwencji w przestrzeń, np. szczególnie zdegradowaną krajobrazowo albo dotkniętą katastrofą klimatyczną. To jest pokazywanie problemów, o których wszyscy wiemy, od których odwracamy już głowę poprzez inne formy wyrazu, inne formy angażowania naszej uwagi” – dodał Velez.

Polska Agencja Prasowa jest jednym ze współorganizatorów „Wizualizacji kryzysu klimatycznego”. „Zaproponowano nam udział w tym projekcie i uważamy, że to dla nas wielkie wyróżnienie, że Polska Agencja Prasowa może wspierać twórców i przekazywać informacje o tym problemie. Dlatego oprócz wystawy i wernisażu postanowiliśmy zorganizować debatę o roli twórców wizualnych w opowiadaniu o kryzysie klimatycznym” – poinformowała PAP Katarzyna Liebrecht, menedżerka projektu w Polsce.

Wernisaż poprzedziła debata pt. „Jak opowiadać o kryzysie klimatycznym. Rola twórców wizualnych”, którą poprowadziła dziennikarka i autorka programu „Rozmowy o końcu świata” Magda Łucyan. Gośćmi byli Anna Kućma, menedżerka NOOR Images, uczestnicy projektu „Wizualizacja kryzysu klimatycznego” Rafał Siderski i Tomasz Stabiński oraz reżyser Michał Bielawski i Marcel Andino Velez.

Opowiadanie w stylu straszenia, że "to idzie i nas zje", po prostu nie działa. Z drugiej strony nie wiem, czy my jako artyści wizualni mamy kompetencje i czy jesteśmy w stanie przekazać wszystkie niuanse informacyjne idące za kryzysem klimatycznym, czyli to wszystko, o czym mówią naukowcy” – powiedział PAP Siderski. „Rolą artystów wizualnych jest prowokowanie do działań, do zainteresowania tematem i mam nadzieję, że nasi odbiorcy sięgną po kompetentne źródła, żeby dowiedzieć się czegoś więcej. Rzucamy światło na temat i mówimy: słuchajcie, to może dotyczyć was, zainteresujcie się tym, bo potem może być za późno. Jest to iskra zapalająca myślenie” – dodał Velez.

Wystawę oficjalnie otworzyła ambasador Królestwa Niderlandów Daphne Bergsma, podkreślając zagrożenie związane z kryzysem klimatycznym i nawołując, aby go nie bagatelizować. W przemówieniu nawiązała do wypowiedzi byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy, iż obecne pokolenie jest pierwszym, które odczuwa zmiany klimatyczne, i ostatnim, które może coś z tym zrobić.

Organizatorami wystawy są fundacja NOOR i fundacja Slovak Press Photo przy wsparciu Ambasady Królestwa Niderlandów na Słowacji, w Czechach, na Węgrzech i w Polsce oraz wsparciu finansowemu Funduszu Wyszehradzkiego.

Wystawę „Wizualizacja kryzysu klimatycznego” będzie można oglądać na skwerze Wolnego Słowa przy ul. Mysiej w Warszawie od 10 kwietnia do 2 czerwca 2024 roku. (PAP)

Autorka: Zuzanna Piwek

nl/