W sobotę wicepremier poinformował na platformie X, że nieznany sprawca oblał czarną farbą grób jego ojca na cmentarzu w Wołominie. Do wpisu dołączył zdjęcie grobu Marka Gawkowskiego, na którym wyraźnie widać rozlaną farbę.
Wigilia paschalna. Dzień radości, a w tym czasie nieznana osoba oblewa czarną farba grób mojego taty. Kiedy polityka wchodzi na cmentarze, granice przyzwoitości ludzkiej upadają! pic.twitter.com/EcfstgPiEc
— Krzysztof Gawkowski (@KGawkowski) March 30, 2024
PAP zwróciła się do wicepremiera z prośbą o komentarz. "Traktuję to jednoznacznie w kategoriach deklaracji politycznej. Na cmentarzu w Wołominie taka sytuacja nigdy wcześniej nie miała miejsca" – powiedział Gawkowski.
W jego ocenie, "ten manifest polityczny", do którego doszło w czasie Wigilii Paschalnej, miał dać mu coś do zrozumienia. "Sytuacja jest dla mnie straszna i tragiczna. Kiedy polityka wchodzi na cmentarze upadają wszelkie wartości. Rodzi się przekonanie, że natura człowieka jest straszna" - stwierdził.
Wicepremier zaznaczył, że incydent odbił się nie tylko na nim, ale i na całej rodzinie. "To nieprawdopodobnie przykra sytuacja, bo przede wszystkim dotknęła moją mamę, która ze łzami w oczach odkryła zdewastowany grób (mojego) taty. To straszne dla całej rodziny, że ktoś w taki sposób może potraktować innego człowieka. Nie chodzi o polityka, a innego człowieka" – dodał.
Na cmentarz wezwano policję, która - jak relacjonował wicepremier - podjęła czynności mające na celu wykrycie sprawcy. Na miejscu zabezpieczono dowody. "Złożyłem zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Na pewno tej sprawy nie odpuścimy. Jako człowiek, chcę by sprawca poniósł konsekwencje. Jako wicepremier polskiego rządu uważam, że groby i politykę trzeba oddzielać. Jeżeli ktoś tego nie rozumie, to też musi ponieść karę" – podkreślił.
Gawkowski zaznaczył, że jeżeli sprawca chciał w ten sposób wymusić na nim samym lub rządzie wycofanie się z jakiś projektów, to nie osiągnął zamierzonego celu. "Na mnie to nie zadziała. Przestępcy będą ścigani, prawda wyjdzie na jaw, a sprawiedliwość będzie sprawiedliwością. Tego sprawcę też znajdziemy" – zapowiedział.
"Mimo głębokiego smutku związanego z tą sytuacją życzę wszystkim spokojnych i rodzinnych świąt" – dodał wicepremier. (PAP)
Autorka: Daria Al Shehabi
pp/