Gawkowski: mama ze łzami w oczach odkryła zdewastowany grób mojego ojca, sprawca poniesie konsekwencje

2024-03-30 10:45 aktualizacja: 2024-03-30, 17:51
Krzysztof Gawkowski. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Krzysztof Gawkowski. Fot. PAP/Radek Pietruszka
To przykra sytuacja, bo przede wszystkim dotknęła moją mamę, która ze łzami w oczach odkryła zdewastowany grób mojego taty. Jako człowiek, chcę żeby sprawca poniósł konsekwencje. Jako wicepremier uważam, że groby i politykę trzeba oddzielać. Nie odpuszczę tej sprawy – powiedział PAP wicepremier Krzysztof Gawkowski.

W sobotę wicepremier poinformował na platformie X, że nieznany sprawca oblał czarną farbą grób jego ojca na cmentarzu w Wołominie. Do wpisu dołączył zdjęcie grobu Marka Gawkowskiego, na którym wyraźnie widać rozlaną farbę.

PAP zwróciła się do wicepremiera z prośbą o komentarz. "Traktuję to jednoznacznie w kategoriach deklaracji politycznej. Na cmentarzu w Wołominie taka sytuacja nigdy wcześniej nie miała miejsca" – powiedział Gawkowski.

W jego ocenie, "ten manifest polityczny", do którego doszło w czasie Wigilii Paschalnej, miał dać mu coś do zrozumienia. "Sytuacja jest dla mnie straszna i tragiczna. Kiedy polityka wchodzi na cmentarze upadają wszelkie wartości. Rodzi się przekonanie, że natura człowieka jest straszna" - stwierdził.

Wicepremier zaznaczył, że incydent odbił się nie tylko na nim, ale i na całej rodzinie. "To nieprawdopodobnie przykra sytuacja, bo przede wszystkim dotknęła moją mamę, która ze łzami w oczach odkryła zdewastowany grób (mojego) taty. To straszne dla całej rodziny, że ktoś w taki sposób może potraktować innego człowieka. Nie chodzi o polityka, a innego człowieka" – dodał.

Na cmentarz wezwano policję, która - jak relacjonował wicepremier - podjęła czynności mające na celu wykrycie sprawcy. Na miejscu zabezpieczono dowody. "Złożyłem zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Na pewno tej sprawy nie odpuścimy. Jako człowiek, chcę by sprawca poniósł konsekwencje. Jako wicepremier polskiego rządu uważam, że groby i politykę trzeba oddzielać. Jeżeli ktoś tego nie rozumie, to też musi ponieść karę" – podkreślił.

Gawkowski zaznaczył, że jeżeli sprawca chciał w ten sposób wymusić na nim samym lub rządzie wycofanie się z jakiś projektów, to nie osiągnął zamierzonego celu. "Na mnie to nie zadziała. Przestępcy będą ścigani, prawda wyjdzie na jaw, a sprawiedliwość będzie sprawiedliwością. Tego sprawcę też znajdziemy" – zapowiedział.

"Mimo głębokiego smutku związanego z tą sytuacją życzę wszystkim spokojnych i rodzinnych świąt" – dodał wicepremier. (PAP)

Autorka: Daria Al Shehabi

pp/