Przypomina, że D'Abernon opublikował relację z Bitwy Warszawskiej 12-25 sierpnia 1920 r. pt. „Osiemnasta decydująca bitwa o świat”.
Ciosek, szef Foundation to Illuminate America's Heroes, aby uwydatnić znaczenie „Cudu nad Wisłą” i przykuć tym zainteresowanie Hollywood, zgromadził także opinie innych wojskowych, naukowców itp. Przytacza przełomowe dzieło historyka wojskowości i wizjonera wojny zmechanizowanej generała dywizji J.F.C. Fullera „The Decisive Battles of the Western World and Their Influence Upon History”. Także tam znalazła się Bitwa Warszawska jako jedna z wpływających na losy zachodniego świata.
Kolejny znany brytyjski historyk, A.J.P. Taylor opisał zwycięstwo Polski jako „daleko więcej niż epizod w sprawach Europy Wschodniej. To w dużej mierze zdeterminowało – ocenił – „kurs Europy historii na następne dwadzieścia lat lub dłużej”.
O dużym znaczeniu jakie przywiązywał do „Cudu nad Wisłą” amerykański generał armii Douglas MacArthur, pomysłodawca filmu dowiedział się od generała Edwarda L. Rowny’ego (1917-2017). Przeprowadził z nim wywiad w jego domu w mieście Bethesda, w Maryland.
„Byłem jedną z osób w sztabie MacArthura, które pomogły zaplanować lądowanie w Inchon podczas wojny koreańskiej. Wiedział, że jestem Amerykaninem polskiego pochodzenia w pierwszym pokoleniu” – opowiadał Rowny szefowi Foundation to Illuminate America's Heroes.
Ciosek zaznaczył, że Rowny, wielokrotnie odznaczany dowódca sił zbrojnych USA w II wojnie światowej oraz z Korei i Wietnamie, jak też doradca wojskowy pięciu prezydentów USA, dożył setnych urodzin.
„Nigdy nie zapomniał komentarzy Douglasa MacArthura na temat kulminacyjnej bitwy polsko-sowieckiej. Także on przyznał, że zwycięstwo Polski było jednym z najważniejszych w historii świata” – zapewniał Rowny Cioska.
Pomysłodawca filmu o udziale amerykańskich lotników w Bitwie Warszawskiej zdaje sobie sprawą z kosztów projektu. Wie, że od pomysłu i przedłożenia scenariusza autorstwa pisarza-historyka Sheldona Bart droga może być żmudna.
„Generał Rowny powiedział mi, żebym nigdy się nie poddawał, co przecież jest jedną z lekcji wojny polsko-bolszewickiej. Cieszę się, że go posłuchałem” - mówi Ciosek. Zapewnia, że ostatnio doszło do dużego postępu.
„Scenariusz dobrze przyjęli przedstawiciele branży. Nasz dynamiczny zwiastun filmu promocyjnego, przygotowany przez Chrisa Riddera, znakomitego montażystę filmowego z Zachodniego Wybrzeża, wzbudził zainteresowanie na dwóch kontynentach. Dokonaliśmy istotnego przełomu i spodziewamy się oficjalnego ogłoszenia zespołu koprodukcyjnego i inwestycyjnego w ciągu najbliższych kilku miesięcy” – podkreśla Ciosek.
Jeszcze jednym powodem, dla którego grupa entuzjastów jest zdeterminowana, aby nakręcić ten film, jest pragnienie zainspirowanie narodu ukraińskiego w jego batalii z armią rosyjskiego dyktatora Putina.
„Miejmy nadzieję, że Cud nad Wisłą XX wieku zostanie powtórzony Cudem nad Dnieprem w XXI stuleciu” - konstatuje założyciel i szef Foundation to Illuminate America's Heroes.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
mmi/