Gierszał, Próchniak i Pawlicki o pracy nad filmem „Pojedynek” [NASZE WIDEO]

2024-07-10 13:05 aktualizacja: 2024-07-11, 12:22
Jakub Gierszał, fot. PAP/Jerzy Uklejewski
Jakub Gierszał, fot. PAP/Jerzy Uklejewski
Akcja filmu toczy się w czasie drugiej wojny światowej, ale do tej pory chyba nie spotkałem się w polskim kinie historycznym z tak współczesnym bohaterem jak Karol Grabowski, którego gram – powiedział PAP Life Jakub Gierszał, który w superprodukcji „Pojedynek” kreuje główną rolę. „Myślę, że w tym filmie jest uniwersalny przekaz – poczucie własnej godności. To jest taki temat, który jest ważny nie tylko w tych wojennych okolicznościach” - dodał aktor.

W Modlinie pod Warszawą trwają właśnie zdjęcia do filmu „Pojedynek”. To wysokobudżetowa produkcja, thriller historyczny w gwiazdorskiej obsadzie. Akcja filmu rozgrywa się w 1939 roku, po napaści Rosjan na Polskę, na terenie obozu, w którym zostali uwięzieni przedstawiciele polskiej elity. „Pojedynek” opowiada o ambitnym polskim pianiście (Jakub Gierszał), którego próbuje przeciągnąć na stronę Sowietów agent rosyjski (Aidan Gillen, znany m.in. z seriali „Gra o tron” i „Peaky Blinders”).

„Na pewno to, co mnie przyciągnęło do tej produkcji, to niejednoznaczny bohater, którego gram” – mówi PAP Life Jakub Gierszał. „Karol Grabowski to wybitny pianista. Razem z innymi przedstawicielami polskiej elity trafia do obozu pracy. Tam właściwie tej pracy nie ma, natomiast chodzi o to, żeby indoktrynować polskich oficerów i namówić do przejścia na stronę rosyjską i podpisania papierów lojalnościowych. Mój bohater przez cały film będzie walczył, żeby tego nie zrobić i zachować swoją godność” – opowiada aktor.

„Do tej pory chyba nie spotkałem się w polskim kinie historycznym z tak współczesnym bohaterem jak on. Moim zdaniem może to przyciągnąć młodszych widzów do obejrzenia filmu o historycznym tle. Myślę, że jest tutaj jak najbardziej uniwersalny przekaz – poczucie własnej godności. To jest taki temat, który jest ważny nie tylko w tych wojennych okolicznościach” – zauważa Gierszał.

W obsadzie filmu, poza Gierszałem i Gillenem, znalazło się wielu popularnych polskich aktorów, m.in. Bogusław Linda, Antoni Pawlicki, Wojciech Mecwaldowski i Mateusz Kościukiewicz. Natomiast w kobiecych rolach zobaczymy Julię Pietruchę, dla której jest powrót przed kamerę po 10 latach przerwy i Annę Próchniak, znaną m.in. z serialu „Tatuażysta z Auschwitz” i filmu „Najlepszy”.


„Film 'Pojedynek' to thriller historyczny, ale też dramat psychologiczny, więc to jest bardzo ciekawe na wielu poziomach” – mówi Anna Próchniak. Gram w nim Annę Grabowską, żonę głównego bohatera, w którego wciela się Jakub Gierszał. Z Kubą spotkaliśmy wcześniej w filmie 'Najlepszy', gdzie także graliśmy parę. Jest to też dla mnie kolejny projekt z reżyserem, Łukaszem Palkowskim, z czego bardzo się cieszę”.

Dla Antoniego Pawlickiego, który w „Pojedynku” gra jednego z uwięzionych oficerów, praca przy filmach rozgrywających się podczas drugiej wojny światowej to nie pierwszyzna. „Grałem w wielu filmach wojennych. Jeszcze 10 lat temu moglibyśmy powiedzieć, że były to filmy czy seriale, które opowiadały o historii, że warto o niej pamiętać. Dzisiaj rzeczywistość jest taka, że ten nasz odwieczny wróg, czyli Rosja, zagraża nam znowu. Uważam, że my jesteśmy pierwszym pokoleniem od czasów generacji, która doświadczyło II wojny światowej, które realnie powinno bać się wojny. W tym kontekście film 'Pojedynek' jest bardzo aktualny. Dzisiaj Ukraińcy przeżywają to samo, co przeżywali Polacy 80 lat temu. Pytanie, czy także i my znowu nie zostaniemy postawieni w dramatycznej sytuacji. Stoimy w obliczu wojny, więc myślę, że ten film idealnie wpisuje się w obecne nastroje. Może także dlatego warto go obejrzeć, żeby przypomnieć sobie, jak nasi dziadkowie czy pradziadkowie zachowali się w dramatycznej sytuacji” – opowiada.

Pawlicki podkreśla także rozmach produkcji. „Mamy fantastyczną scenografię, kostiumy, a oddanie tego czasu historycznego wymaga wysokich nakładów. Po prostu nie da się pewnych rzeczy oszukać. Tutaj ta rzeczywistość jest świetnie oddana. Dzięki temu powstaje film na poziomie światowym. Międzynarodowa obsada poszerza horyzont. Bardzo sobie to cenię, że mamy możliwość spotkać się z Aidanem Gillenem, zobaczyć, jak on pracuje, mamy też sceny w innym języku. To jest zawsze ciekawe wyzwanie dla aktora” – stwierdza.

Zdjęcia do filmu potrwają prawdopodobnie do końca sierpnia. Premiera „Pojedynku” planowana jest 2025 rok. (PAP Life)

Autorka: Iza Komendołowicz

jos/