Grzegorz Napieralski: Bosak zachował się biernie wobec skandalu z Braunem. Jego miejsce w Prezydium Sejmu zagrożone

2023-12-13 08:44 aktualizacja: 2023-12-13, 10:50
Grzegorz Napieralski, Fot. PAP/Mateusz Marek
Grzegorz Napieralski, Fot. PAP/Mateusz Marek
Wicemarszałek Krzysztof Bosak zachował się biernie wobec skandalu z Grzegorzem Braunem; gdyby głosowanie w sprawie wykluczenia go z Prezydium Sejmu odbyło się wczoraj, zostałby odwołany - powiedział w Polskim Radiu 24 Grzegorz Napieralski (KO). Wicemarszałek Bosak może się czuć zagrożony - dodał.

We wtorek poseł Konfederacji Grzegorz Braun, używając gaśnicy proszkowej, zgasił zapalone w Sejmie świece chanukowe. Potem pojawił się na mównicy sejmowej w czasie, gdy obradom przewodniczył wicemarszałek Bosak. Obrady przejął marszałek Szymon Hołownia.

Marszałek Sejmu wykluczył posła Brauna z obrad i zapowiedział skierowanie przeciwko niemu wniosku do prokuratury m.in. o zakłócanie obrządku religijnego. Hołownia ogłosił także, że Prezydium Sejmu ukarało Brauna odebraniem połowy uposażenia na 3 miesiące i całości diety na pół roku. Prezydium upoważniło Kancelarię Sejmu do złożenia zawiadomień do prokuratury.

Lewica złożyła wniosek o odwołanie wicemarszałka Krzysztofa Bosaka, argumentując, że po incydencie dopuścił Brauna do głosu i umożliwił mu wygłoszenie antysemickiego wystąpienia. Lewica wskazała, że niedostateczna reakcja wicemarszałka Bosaka na słowa Brauna zmusiła marszałka Hołownię do przejęcia prowadzenia obrad.

Jak skomentował Napieralski, wicemarszałek Bosak po pierwsze wpuścił Brauna na mównicę, a po drugie, jako lider ugrupowania, z którego wywodzi się Braun, nie zrobił nic, by go ukarać.

"Zachował się biernie wobec skandalu, abstrahując, kto to by był, z jakiejkolwiek partii, klubu, reakcja powinna być wobec wszystkich jednakowa" - ocenił poseł KO.

"Jest taka atmosfera wobec marszałka Bosaka, że gdyby to głosowanie (nad wnioskiem Lewicy - PAP) odbyło się wczoraj, to na pewno zostałby odwołany. (...) Marszałek Bosak może się czuć zagrożony" - stwierdził Napieralski.

Podkreślił też, że należy się zastanowić nad tym, co zrobić, by Grzegorz Braun nie zarabiał na tego typu incydentach pieniędzy.

"Jego kanał na youtubie w zeszłym roku zarobił zdaje się 70 tys. zł. (...) Żebyśmy nie tylko skupiali się na prokuratorze, sądzie, ukaraniu Grzegorza Braunie, ale żebyśmy odcięli go od wszystkiego, co przynosi mu zyski polityczne, wizerunkowe i jak się okazuje finansowe"- powiedział Napieralski.(PAP)

kw/