![Libańskie media podają, że w Bejrucie oczekuje się, iż zawieszenie broni będzie obowiązywać także na północnej granicy kraju. Fot. PAP/EPA/ ABEDIN TAHERKENAREH](/sites/default/files/styles/main_image/public/202311/pap_20231103_19F.jpg?itok=hbB1V_22)
Według źródeł, na które powołuje się Al-Dżazira, Hezbollah zamierza wstrzymać ostrzeliwanie terytorium Izraela z południowego Libanu, "jeśli izraelskie siły okupacyjne będą przestrzegać zawieszenia broni". Gdy jednak ze strony Izraela dojdzie do naruszenia zawieszenia broni na jednym z frontów, Hezbollah zapowiedział reakcję.
Libańskie media podają, że w Bejrucie oczekuje się, iż zawieszenie broni będzie obowiązywać także na północnej granicy, a "Izrael nie złamie pokoju i wypełni warunki porozumienia".
Według Al-Dżaziry armia libańska prowadzi rozmowy z Hezbollahem, których celem jest położenie kresu izraelskim atakom na terytorium Libanu. Ma to między innymi umożliwić rolnikom z południowego Libanu kontynuowanie ich pracy.
W środę po południu Siły Obronne Izraela (IDF) podały, że w ciągu ostatniej godziny z Libanu wystrzelono kilka rakiet w kierunku północnych miejscowości Izraela, gdzie zawyły syreny alarmowe.
Według izraelskich mediów wszystkie pociski wylądowały na otwartej przestrzeni, nie powodując obrażeń ani szkód materialnych.
IDF stwierdziły, że odpowiedziały ostrzałem artyleryjskim, a izraelskie czołgi ostrzelały także punkt obserwacyjny Hezbollahu w południowym Libanie. (PAP)
gn/