Tegoroczna mowa tronowa, w której król zapowiada projekt ustaw planowanych przez rząd na najbliższą sesję parlamentu, była pod kilkoma względami szczególna. Karol III po raz pierwszy wygłaszał ją jako monarcha (choć w maju zeszłego roku zastępował w tej roli swoją matkę, Elżbietę II), a poprzedni przypadek, by mowę tronową wygłaszał król, a nie królowa, miał miejsce w 1950 roku.
Była to też pierwsza mowa tronowa za kadencji premiera Rishiego Sunaka - i zapewne ostatnia, ponieważ sondaże wskazują, że po przyszłorocznych wyborach do Izby Gmin jego Partia Konserwatywna będzie musiała oddać władzę, sprawowaną od 2010 roku.
Ogółem rząd Sunaka zapowiedział - poprzez monarchę - 21 projektów ustaw. Sześć z nich znajduje się już na pewnym etapie ścieżki legislacyjnej, a zatem faktycznie nowych jest 15. Również wśród tych propozycji nie pojawiło się jednak nic niespodziewanego, bowiem o wszystkich tych kwestiach wcześniej przynajmniej wspominano.
Największą część planów legislacyjnych stanowią projekty ustaw związane z wymiarem sprawiedliwości oraz zapobieganiem przestępczości. To nie dziwi, ponieważ są to jedne z niewielu obszarów, w których konserwatyści cieszą się w miarę dobrą opinią na tle opozycyjnej Partii Pracy.
Wprowadzony ma zostać wymóg niemal automatycznego wydawania wyroku bezwzględnego dożywocia w przypadku najbardziej brutalnych morderstw. Zniesiona zostanie możliwość warunkowego zwalniania sprawców niektórych ciężkich przestępstw, w tym gwałcicieli. Z drugiej strony sprawcy lżejszych przestępstw, zagrożonych karą do 1 roku pozbawienia wolności, zamiast trafiać do więzienia, częściej będą karani pracami społecznymi.
Drugi ważny projekt przewiduje nałożenie na oskarżonych obowiązku obecności w sądzie w czasie procesu i odczytywania wyroku. To reakcja na kilka bulwersujących opinię publiczną przypadków, w których sprawcy głośnych zabójstw odmówili stawienia się w sądzie i stanięcia twarzą w twarz z rodzinami ofiar.
Spośród planów niezwiązanych z wymiarem sprawiedliwości i przestępczością na uwagę zasługuje projekt ustawy wprowadzającej zakaz sprzedaży papierosów osobom urodzonym po 1 stycznia 2009 roku, nawet gdy osiągną pełnoletność, a także ograniczającej dostępność papierosów elektronicznych.
Podczas mowy tronowej Karol III zapowiedział także, w imieniu rządu, ustawę o autonomicznych samochodach, która będzie podstawą prawną do ich dopuszczenia do ruchu, oraz - co z pewnością było szczególnie niekomfortowe dla zaangażowanego w sprawy ochrony środowiska monarchy - wprowadzenie regularnego, corocznego procesu wydawania nowych licencji na wydobycie ropy naftowej i gazu ziemnego ze złóż na Morzu Północnym.
Niespodziewanie w mowie tronowej nie znalazł się projekt ustawy przewidującej usuwanie namiotów rozstawianych przez bezdomnych na ulicach miast - mimo że zaledwie w miniony weekend zasugerowała to minister spraw wewnętrznych Suella Braverman. Najwyraźniej kontrowersje, które wzbudziły jej słowa - że niektórzy z bezdomnych nie chcą pomocy i traktują mieszkanie w namiocie jako styl życia - spowodowały, iż rząd na razie postanowił odłożyć ten plan w czasie.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
jc/