W niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) uzyskała trzy mandaty.
Marszałek Sejmu, lider Polski 2050, pytany we wtorek o wynik wyborczy TD, odpowiedział: "Podchodzę do tego z dużo większym spokojem niż niektóre gorące głowy, które teraz na fali tych powyborczych emocji postanawiają opisać świat w jakiś zupełnie nowy sposób".
Zdaniem Hołowni "w krajowej polityce przez najbliższe trzy lata nic się nie zmieni". Jak ocenił, "koalicja 15 października będzie trwać, bo to jest dobre dla Polski". "Potrzebujemy dzisiaj stabilności w tym niespokojnym czasie" - zaznaczył.
W ocenie Hołowni "projekt Trzeciej Drogi sprawdził się, zbudował zupełnie nową przestrzeń w polskiej polityce". Polityk przyznał jednocześnie, że następne tygodnie będą czasem "porządkowania" pewnych kwestii.
"Będziemy musieli skupić się na rozwiązywaniu nie problemów kampanijnych, ale tylko i wyłącznie na rozwiązywaniu problemów państwa w bardzo trudnym czasie" - zaznaczył, dodając, że myśli o tym czasie "z nadzieją" .
W niedzielę w Polsce odbyły się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których Polacy wybierali 53. europosłów spośród ponad tysiąca kandydatów. Koalicja Obywatelska zdobyła 21 mandatów, Prawo i Sprawiedliwość - 20, Konfederacja - 6, Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) - 3 i Lewica - 3. Mandaty do PE z Trzeciej Drogi zdobyli: Michał Kobosko (Polska 2050), Krzysztof Hetman (PSL) i Adam Jarubas (PSL). (PAP)
Autorka: Malwina Tkacz
kno/