Hołownia, pytany we wtorek w RMF FM o termin wyborów prezydenckich, odpowiedział, że tę decyzję ogłosi w środę. "Chcę jeszcze skonsultować się dzisiaj, jutro z przewodniczącym Marciniakiem, z Krajowym Biurem Wyborczym" - zaznaczył.
Na uwagę, że możliwym terminem wyborów może być: 4, 11, 18 lub 25 maja, odparł, że "oczywistym jest, że nikt nie będzie robił wyborów w majówkę". "To by było zupełnie absurdalne i w poprzek demokracji" - ocenił.
"Natomiast chcę jeszcze raz porozmawiać o tym z przewodniczącym Marciniakiem. Decyzję ogłoszę jutro, a ostatecznie te wybory rozpiszę w przyszłą środę, formalnie je zarządzę. Mam nadzieję, że to szybko zostanie opublikowane i że już formalnie będzie mogła zacząć się kampania wyborcza" - powiedział Hołownia.
Start w wyborach prezydenckich zapowiedzieli: prezydent Warszawy, wiceszef PO Rafał Trzaskowski; prezes IPN Karol Nawrocki, który jest popierany przez PiS; lider Polski 2050 Szymon Hołownia; wicemarszałkini Senatu, kandydatka Lewicy Magdalena Biejat; poseł Sławomir Mentzen z Konfederacji; poseł Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie oraz Marek Woch z Bezpartyjnych Samorządowców.
Kampania wyborcza ruszy formalnie dopiero po opublikowaniu w Dzienniku Ustaw postanowienia marszałka Sejmu o zarządzeniu wyborów. (PAP)
rbk/ sdd/kgr/