Huragan Ernesto uderzył w USA. Są ofiary śmiertelne

2024-08-19 02:17 aktualizacja: 2024-08-19, 19:04
Powódź po przejściu huraganu Ernesto w Portoryko. Fot. PAP/EPA/THAIS LLORCA
Powódź po przejściu huraganu Ernesto w Portoryko. Fot. PAP/EPA/THAIS LLORCA
Burza tropikalna Ernesto znowu nasiliła się w niedzielę do huraganu pierwszej kategorii. Generowane przez nią fale doprowadziły do trzech zgonów - informują amerykańskie media.

Krajowe Centrum Huraganów (NHC) ostrzegło miliony Amerykanów wzdłuż dużej części wybrzeża Atlantyku przed niebezpieczeństwem związanym z pływaniem i uprawianiem sportów wodnych. Ogłosiło, że prądy wsteczne "zagrażające życiu" utrzymają się prawdopodobne przez następne kilka dni, a plażowicze powinni unikać kąpieli, jeśli zarządzą tak ratownicy.

Ernesto, którego jądro znajdowało się w niedzielę ok. 1300 km na południe od wschodniego wybrzeża Kanady zyskał na sile, a maksymalna prędkość wiatru wzrosła do 120 km/godz. Jest to nieznacznie powyżej progu huraganu kategorii 1.

W minionym tygodniu Ernesto uderzył w Portoryko oraz Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Główny dostawca energii, LUMA Energy, poinformował, że po dużych opadach deszczu ponad 725 tys. domów i firm odczuło zakłócenia w dostawach prądu.

Prognozy wskazują na to, że w nadchodzących dniach huragan przyspieszy i skręci w kierunku północno-wschodnim. Przypisuje się mu co najmniej trzy zgony. Dwóch mężczyzn utonęło u wybrzeży Hilton Head Island w Karolinie Południowej, a trzeci w Surf City w Karolinie Północnej.

Departament ds. Parków i Rekreacji Nowego Jorku zabronił w niedzielę kąpieli na plażach w dzielnicach Queens i Brooklynie. W New Jersey urzędnicy zarządzający sytuacjami kryzysowymi odradzali plażowiczom wchodzenie do wody, gdy ratownicy nie są na służbie.

Jak podaje dziennik "USA Today", w miejscowości Rodanthe w Outer Banks, w Karolinie Północnej, nadmorski dom został porwany przez fale Atlantyku. Liczne budynki są zagrożone zawaleniem.

Ernesto jest piątą w tym roku atlantycką burzą tropikalną, która otrzymała nazwę. Meteorolodzy zapowiadają intensywny sezon huraganów.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

kgr/