W niedzielę, 20 sierpnia, podczas pikniku w Sarnowej Górze koło Ciechanowa (woj. mazowieckie) policyjny śmigłowiec Black Hawk zerwał linię energetyczną.
Śledztwo w sprawie incydentu z udziałem maszyny prowadziła Prokuratura Rejonowa w Ciechanowie. Przejęła je jednak Prokuratura Okręgowa w Płocku.
"Postępowanie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Ciechanowie 21 sierpnia. Przedmiotem postępowania jest sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu powietrznym w związku z zerwaniem przewodu linii wysokiego napięcia" - wyjaśniła PAP zastępca Prokuratora Okręgowego w Płocku prokurator Monika Mieczykowska.
Dodała, że to przestępstwo, jeżeli popełniane jest umyślnie, zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Natomiast w przypadku nieumyślnego do lat 3.
Podkreśliła również, że śledztwo zostało przejęte z uwagi na fakt, że w płockiej prokuraturze są prokuratorzy wykwalifikowani w zakresie wypadków lotniczych.
"Obecnie tę sprawę prowadzi jeden prokurator, ale planowane jest powołanie zespołu. W Prokuraturze Okręgowej w Płocku są prokuratorzy, którzy w tym przedmiocie zdobyli specjalne szkolenia z zakresu wypadków lotniczych" - powiedziała PAP prokurator Monika Mieczykowska. Ma on się składać z trzech osób. (PAP)
autorka: Aleksandra Kuźniar
mar/