"Rozumiemy, że Izrael zacznie wdrażać czterogodzinne przerwy na obszarach północnej Gazy każdego dnia, z ogłoszeniem trzy godziny wcześniej. Izraelczycy powiedzieli nam, że nie będzie na tych obszarach żadnych działań militarnych w tym czasie i że ten proces zaczyna się dziś" - oznajmił rzecznik podczas czwartkowego briefingu online.
Kirby zasugerował, że decyzja Izraelczyków, podobnie jak utworzenie dwóch korytarzy humanitarnych umożliwiających opuszczenie terenów walk przez cywilów, jest wynikiem dyskusji między prezydentem Bidenem i izraelskim premierem Netanjahu. Ocenił, że jest to "znaczący krok naprzód", dodając, że przerwy mogą służyć wielu celom, zarówno ewakuacji cywilów, jak i dostarczaniu pomocy humanitarnej czy uwolnieniu zakładników. Zaznaczył jednocześnie, że Izrael wciąż ma obowiązek pełnego przestrzegania prawa międzynarodowego.
Zarówno Kirby, jak i sam prezydent Biden wykluczyli możliwość szerszego zawieszenia broni w konflikcie.
"Żadnych (szans). Nie ma takiej możliwości" - powiedział w czwartek prezydent zatrzymany przez dziennikarzy w drodze do śmigłowca Marine One.
Kirby podkreślił tymczasem, że USA dążą w swoich wysiłkach dyplomatycznych do zwiększenia dostaw pomocy humanitarnej do Strefy Gazy do 150 ciężarówek każdego dnia. W środę do Gazy dotarło 106 ciężarówek.
Biden: prosiłem Netanjahu o dłuższą przerwę w walkach w Gazie, odrzucił taką możliwość
"Zwróciłem się o przerwę dłuższą niż trzy dni" - powiedział Biden, zwracając się dziennikarzy na lotnisku przed odlotem do Illinois. Odpowiedział w ten sposób na pytanie o doniesienia mediów, że naciskał na izraelski rząd na trzydniowe wstrzymanie działań wojennych w Strefie Gazy, m.in. by pozwolić na uwolnienie zakładników i poprawienie sytuacji humanitarnej.
Pytany, czy jest sfrustrowany postawą Netanjahu, odpowiedział, że "to zajmuje trochę dłużej, niż liczyłem". Jednocześnie Biden wykluczył możliwość ogólnego zawieszenia broni w obecnym momencie.
Jak podała telewizja Al-Dżazira, rzecznik Hamasu zaprzeczył, by doszło do porozumienia z Izraelczykami w sprawie pauz, lecz dodał, że rozmowy w tej sprawie trwają.
ONZ: sytuacja w Strefie Gazy może wymknąć się spod kontroli
Sytuacja w Strefie Gazy może wymknąć się spod kontroli, a na Zachodnim Brzegu Jordanu "wrze" - powiedział w czwartek Philippe Lazzarini, przewodniczący Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA), cytowany przez agencję Reutera.
Lazzarini podkreślił też, że istnieje pilna potrzeba zapewnienia ciągłych dostaw pomocy humanitarnej do Strefy Gazy, co powinno dotyczyć także paliwa. Dodał, że wsparcie napływające przez przejście graniczne w Rafah jest niewystarczające, dlatego wszystkie przejścia graniczne do Strefy Gazy powinny zostać otwarte.
W odpowiedzi na atak palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas, przeprowadzony 7 października, Izrael zaostrzył blokadę Strefy Gazy, trwającą od 2007 roku. Według ONZ od czasu otwarcia przejścia granicznego w Rafah, które nastąpiło 21 października, do półenklawy wjechało łącznie 569 ciężarówek z pomocą, przewożących żywność, wodę i leki.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
mmi/