Sejm nie udzielił w poniedziałek wotum zaufania rządowi premiera Mateusza Morawieckiego.
Jacek Sasin w rozmowie z PAP przyznał, że z przykrością przyjmuje wynik głosowania. "To jest zły wynik dla Polski" - ocenił.
"Ta większość ukształtowała się na sali sejmowej kilkanaście dni czy kilka tygodni temu, więc zaskoczenia szczególnego nie było" - powiedział poseł PiS. "Ale nie ukrywam, że wolałbym, żeby ten wynik był inny, bo dla Polski byłoby lepiej" - dodał.
Sasin przyznał, że "jako Polak czuje się zasmucony, bo to będzie zły czas dla Polski".
Za udzieleniem wotum zaufania dla rządu Morawieckiego zagłosowało 190 posłów, przeciwnych było 266, nikt nie wstrzymał się od głosu.
W związku z takim wynikiem głosowania inicjatywę ws. wyboru premiera i rządu przejmuje Sejm.
Większość, 248 posłów, ma koalicja KO, Trzeciej Drogi i Lewicy, a jej kandydatem na premiera jest Donald Tusk.
Podczas poniedziałkowych obrad Sejmu posłowie przejdą do wyboru premiera w drugim kroku konstytucyjnym. Wówczas odbędzie się dyskusja, a następnie głosowanie nad wyborem premiera.
We wtorek o godzinie 10 nowy Prezes Rady Ministrów przedstawi program działania oraz skład rządu wraz z wnioskiem w sprawie wyboru Rady Ministrów. Według harmonogramu głosowanie odbędzie się o godz. 16.
Sejm wybiera Prezesa Rady Ministrów oraz proponowanych przez niego członków Rady Ministrów bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski
gn/