Jannik Sinner będzie numerem 1 światowego tenisa. Djokovic musiał wycofać się z Roland Garros

2024-06-04 22:43 aktualizacja: 2024-06-05, 06:43
Jannik Sinner, fot. PAP/EPA/YOAN VALAT
Jannik Sinner, fot. PAP/EPA/YOAN VALAT
We włoskich stacjach radiowych przerwano audycje, nadany został włoski hymn - tak zareagowano we wtorek na wiadomość z Paryża, że Jannik Sinner jako pierwszy Włoch będzie od przyszłego tygodnia numerem 1 światowego tenisa. Podkreśla się, że to historyczny moment dla sportu w Italii.

Nieśmiały, cichy, nie lubi hałasu wokół siebie, zdeterminowany - taki portret 22-latka z okolic Bolzano przedstawiają włoskie media. Przyznają, że trwało wielkie oczekiwanie na dzień, w którym Sinner wyprzedzi Novaka Djokovica i zajmie jego miejsce. Stało się to możliwe, gdy Włoch wszedł do półfinału turnieju Roland Garros, a Serb wycofał się z powodu kontuzji.

W pełnym entuzjazmu tekście opublikowanym na stronie "La Gazzetta dello Sport" pojawiło się pytanie do nowego lidera światowego rankingu: "Jannik, wyobrażałeś sobie, kiedy w wieku 13 lat opuszczałeś dom w pogoni za swoimi marzeniami, że dzisiaj sięgniesz nieba?".

"Być może tak. Bo właśnie tamtego dnia zacząłeś budować swoje marzenie, kawałek po kawałku, uderzenie po uderzeniu, trening po treningu. Rozczarowania i odrodzenie, ważne i trudne decyzje; wszystko, by dojść do tego magicznego dnia dla Ciebie i dla Włoch, które po raz pierwszy w swojej historii mają numer 1 w świecie tenisa" - podkreślił sportowy dziennik.

"Sic transit gloria, Djoker" - tak zmianę w światowym rankingu podsumowało "Corriere della Sera".

 

Z Rzymu - Sylwia Wysocka (PAP)

sma/