O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Szef Pentagonu miał zabrać żonę na co najmniej dwa spotkania, na których poruszano wrażliwe kwestie

Szef Pentagonu Pete Hegseth zabrał żonę Jennifer na co najmniej dwa spotkania, na których rozmawiano o kwestiach bezpieczeństwa - podał dziennik "Wall Street Journal", powołując się na osoby biorące udział w tych wydarzeniach. Żona Hegsetha jest byłą dziennikarką stacji telewizyjnej Fox News.

Pete Hegseth. Fot. EPA/ROLEX DELA PENA
Pete Hegseth. Fot. EPA/ROLEX DELA PENA

Jedno ze spotkań, na których Hegsethowi towarzyszyła żona, odbyło się 6 marca w Pentagonie. Była to rozmowa z ministrem obrony Wielkiej Brytanii Johnem Healeyem. "WSJ" zwrócił uwagę, że był to delikatny moment w relacjach transatlantyckich, ponieważ dzień wcześniej USA wstrzymały wsparcie wywiadowcze dla Ukrainy.

W spotkaniu uczestniczył również szef sztabu brytyjskiej armii admirał Tony Radakin. Według źródeł dziennika politycy rozmawiali o powodach stojących za amerykańską decyzją wstrzymania wsparcia wywiadowczego dla Ukrainy i o dalszej współpracy wojskowej między USA a Wielką Brytanią.

Jennifer nie jest pracowniczką Pentagonu. Mimo, że partnerkom i partnerom jest niekiedy przyznawana kategoria pozwalająca uzyskać pewien dostęp do informacji niejawnych (ang. security clearance), to w przypadku żony Hegsetha ministerstwo obrony USA nie ujawniło, czy posiada ona takowy dostęp. Gazeta napisała, że Jennifer nie odpowiedziała na zapytanie dziennikarzy w tej sprawie.

Więcej

Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz sekretarz obrony USA Pete Hegseth, fot. PAP/Marcin Obara

Szef Pentagonu w Warszawie: na Polskę zawsze można liczyć [WIDEO]

Żona szefa Pentagonu nie jest jedyną członkinią rodziny Hegsethów, która bierze udział w codziennej pracy Pete'a. Philip Hegesth, brat ministra obrony USA, również z nim podróżuje i w ostatnim czasie został mianowany na urząd łącznika między Pentagonem a ministerstwem bezpieczeństwa krajowego.

Według "WSJ" Jennifer uczestniczyła także w spotkaniu w siedzibie NATO, gdzie urzędnicy rozmawiali o wsparciu dla Ukrainy. Źródła dziennika przekazały, że było to spotkanie grupa kontaktowej ds. Ukrainy, będącej forum koordynowania dostaw broni dla walczącej z rosyjską inwazją Ukrainy.

"Gdy masz spotkanie z ministrami bądź wysoko postawionymi urzędnikami NATO, zawsze poruszane są tam wrażliwe kwestie związane z bezpieczeństwem" - ocenił Republikanin Chuck Hagel, który był ministrem obrony za czasów prezydenta Baracka Obamy. Jego zdaniem zabieranie na takie spotkanie osoby, która nie jest urzędnikiem, sprawia, że osoby biorące w nim udział mogą zacząć się zastanawiać, co się dzieje i tym samym wywoływać niepotrzebny niepokój.

Minister obrony USA wraz m.in. z doradcą prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Michaelem Waltzem i wiceprezydentem J. D. Vancem znaleźli się w ostatnim czasie w ogniu krytyki, ponieważ utworzyli grupę na komunikatorze Signal, na której rozmawiali i informowali siebie nawzajem o ataku sił USA na pozycje rebeliantów Huti w Jemenie. Omyłkowo dodali do tego czatu redaktora naczelnego magazynu "Atlantic", który początkowo nie mógł uwierzyć, w to, co się stało, a póniej ujawnił treść "tajnych" konwersacji.(PAP)

awm/ mal/ grg/

Zobacz także

  • Pete Hegseth. Fot. PAP/EPA/STANISLAV KOGIKU / POOL

    Szef Pentagonu zapowiedział utworzenie w Japonii „bazy bojowej”

  • Steve Witkoff. Fot. PAP/EPA/	WILL OLIVER

    Witkoff był w Moskwie, gdy uczestniczył w dyskusji na Signalu o operacji w Jemenie

  • Pete Hegseth Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER

    Fatalna pomyłka urzędników Trumpa. Szef Pentagonu wysłał dziennikarzowi tajne plany

  • Elon Musk i Donald Trump. Fot. PAP/EPA/SAMUEL CORUM / POOL

    Pracownicy Pentagonu badani wykrywaczem kłamstw po wizycie Muska

Serwisy ogólnodostępne PAP