Jechał do stolicy, by zabić. Niedawno wyszedł z więzienia po wyroku za zabójstwo

2024-03-15 17:38 aktualizacja: 2024-03-15, 20:27
Podejrzany doprowadzany do prokuratury Fot. Komenda Stołeczna Policji
Podejrzany doprowadzany do prokuratury Fot. Komenda Stołeczna Policji
Funkcjonariusze zatrzymali 44-latka, który przygotowywał się do zamachu na życie innego mężczyzny. Znaleźli przy nim „koktajle” z benzyną, miecz i nóż. Mężczyzna niedawno opuścił więzienie, gdzie odbywał wyrok za zabójstwo.

Jak poinformowała w piątek Komenda Stołeczna Policji, dzięki działaniom i informacjom od kryminalnych z Torunia, policjanci zatrzymali 44-latka, który przygotowywał się do zamachu na życie innego mężczyzny.

"44-latek pod koniec ubiegłego roku opuścił więzienne mury, po odbyciu wieloletniej kary pozbawienia wolności za zabójstwo" - przekazała KSP.

Dodała, że kryminalni ustalili, że podejrzewany przygotował łatwopalne mieszaniny płynów z benzyną oraz miecz przypominający samurajską broń i składany nóż, po czym wyposażony w te przedmioty udał się do Warszawy.

"Dzięki nawiązaniu współpracy z Komendą Stołeczną Policji mężczyzna został sprawnie i szybko zatrzymany przez tamtejszych funkcjonariuszy tuż po dotarciu do stolicy" - wyjaśniła KSP.

44-latek został przewieziony do Torunia, gdzie usłyszał zarzut dotyczący przygotowań do popełnienia zabójstwa. Tego samego dnia sąd przychylił się do wniosku śledczych i zdecydował o tymczasowym aresztowaniu go na trzy miesiące.

W związku z tym, że mężczyzna jest recydywistą, grozi mu kara 22 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Szczegółowe motywy jego działania i inne okoliczności tej sprawy będą przedmiotem prokuratorskiego śledztwa. (PAP)

Autorka: Aleksandra Kuźniar

mar/