Jerzy Owsiak: Gdańsk siedzi we mnie bardzo mocno

2024-03-20 14:12 aktualizacja: 2024-03-20, 15:37
Jerzy Owsiak, fot. PAP/Marcin Obara
Jerzy Owsiak, fot. PAP/Marcin Obara
Gdańsk siedzi we mnie bardzo mocno. To miasto, w którym mieszkają moi znajomi i rodzina – powiedział PAP Jerzy Owsiak. Współtwórca WOŚP otrzyma tytuł honorowego obywatela tego miasta.

W środę w Dworze Artusa w trakcie sesji Rady Miasta Gdańska odbędzie się uroczyste nadanie Jerzemu Owsiakowi tytułu honorowego obywatela tego miasta.

Współtwórca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w rozmowie z PAP przypomniał, że w Gdańsku się urodził i mieszkał tu do ósmego roku życia. Później wraz z rodziną przeprowadził się do stolicy.

"Większa część mojego życia to Warszawa, dlatego czuję się warszawiakiem, ale Gdańsk siedzi we mnie bardzo mocno. Nie da się tego pozbyć. Gdańsk to są znajomi i rodzina" – powiedział.

Dodał, że lubi mieć wytłumaczenie, kiedy w Warszawie pytają go o jakąś ulicę, a on nie wie, gdzie ona jest. "Mówię, że nie jestem z Warszawy, tylko z Gdańska" – tłumaczył.

Podkreślił, że Gdańsk kojarzy mu się m.in. z zapachami i z ul. Kartuską na Siedlcach, bo na niej mieszkał i przy niej jest szkoła podstawowa, do której chodził.

"Zawsze jak jestem w Gdańsku, lubię robić sobie marszrutę po swoich ulubionych miejscach – przechodzę ul. Kartuską, dalej na ul. Malczewskiego" – wspomniał i zaznaczył, że w Gdańsku "wszystko od lat stoi na swoim miejscu".

Owsiak zapewnił, że odkąd wyprowadził się z rodzicami z Gdańska, wraca tu każdego roku. "Pamiętam siedmiogodzinne przejazdy pociągiem z Warszawy do Gdańska przez Działdowo. To klimaty mojego dzieciństwa i miłe wspomnienia" – powiedział. Zwrócił uwagę, że teraz przejazd ze stolicy do Trójmiasta zajmuje ok. 3-4 godziny samochodem czy pociągiem.

Z Gdańskiem wiążą go również przyjaciele – nieżyjący Yach Paszkiewicz, z którym wspólnie tworzyli m.in. Yach Festiwal, a także członkowie zespołów muzycznych: Golden Life, Lipali czy Blenders.

Współtwórca WOŚP zwrócił uwagę na zmiany, jakie zaszły w Gdańsku w ostatnich latach. "Miałem wrażenie, że przez 30 lat Gdańsk stał w miejscu. Teraz, jak tu przyjeżdżam, to widzę, że zmieniło się centrum – na Wyspie Spichrzów powstały hotele, zbudowano nową marinę" – powiedział.

Za przyjęciem uchwały nadającej Owsiakowi tytuł honorowego obywatela miasta głosowało 21 radnych z klubów Koalicji Obywatelskiej i Wszystko dla Gdańska, przeciw było 12 radnych PiS.

Owsiak podkreślił, że wolałby, aby takie decyzje zapadły jednogłośnie, "w ogólnym zadowoleniu". Zaznaczył, że jeśli wzbudzają niechęć, to podchodzi do tego z dystansem. Zapewnił przy tym, że przywiązuje ogromną wagę do tytułu honorowego obywatela Gdańska.

"Gdybym nie był z tym miastem związany, to miałbym do tego dystans, ale Gdańsk jest czymś naturalnym. Miejscem z ogromną ilością wspomnień" – zapewnił.

Przypomniał, że jest już honorowym obywatelem Warszawy, a fundacja WOŚP, którą zarządza, została uhonorowana w Polsce przez nadanie jej imienia ulicy czy placu ok. 70 razy.

Wniosek o przyjęcie uchwały nadania honorowego obywatelstwa Gdańska Jerzemu Owsiakowi złożył klub Koalicji Obywatelskiej. Radni w uzasadnieniu podali, że "działalność Jerzego Owsiaka, z urodzenia gdańszczanina, niewątpliwie wpisuje się w przesłanie płynące z Gdańska o solidarność, obywatelskość, poszanowanie różnorodności i wolności". Według radnych Owsiak "jest bez wątpienia wzorem do naśladowania".

Według wnioskodawców "dla gdańszczanek i gdańszczan zaszczytem będzie przyjęcie przez Jerzego Owsiaka tytułu Honorowego Obywatela Miasta Gdańska".

Uroczysta sesja Rady Miasta Gdańska z okazji nadania tytułu odbędzie się w środę o godz. 18 w Dworze Artusa w Gdańsku. Wydarzenie będzie transmitowane na miejskiej stronie internetowej.(PAP)

Autor: Piotr Mirowicz

nl/