O odwołanie byłego polityka z rady miejskiego muzeum zaapelowali na przełomie stycznia i lutego przedstawiciele partii Razem. Wcześniej byli w podkrakowskim Tenczynku, aby udzielić wsparcia pracownikom browaru prowadzonego przez Palikota, którzy skarżyli się na brak terminowego otrzymywania wynagrodzeń.
"Niedopuszczalna jest sytuacja, w której w radzie prestiżowej, jednej z najważniejszych instytucji kultury w Polsce zasiada osoba, wokół której jest bardzo wiele kontrowersji, poważnych zarzutów, w tym niewypłacania na czas wynagrodzeń" – powiedziała PAP Daria Gosek-Popiołek, posłanka partii Razem, która w Sejmie tworzy klub Lewicy.
Janusz Palikot był w 2022 r. wśród osób powołanych, przez władze Krakowa, na członków rady MOCAK-u.
Usunięcia biznesmena domagało się wielu radnych.
Na początku 2024 r. Łukasz Wantuch z klubu Przyjazny Kraków zwrócił się z interpelacją do prezydenta miasta, w której pytał o darowizny byłego polityka na rzecz MOCAK-u i innych krakowskich instytucji kultury. Majchrowski odpowiedział: "Pan Janusz Palikot w ciągu minionych lat nie dokonał żadnych darowizn ani kontrybucji finansowych na rzecz Muzeum sztuki współczesnej MOCAK w Krakowie, jak i innych krakowskich instytucji kulturalnych. Nie dokonał ich również przez firmy ani podmioty z nim związane".
Wiceprzewodniczący rady miasta Michał Drewnicki (PiS) w 2023 r. złożył w urzędzie miasta petycję o odwołanie Palikota, podpisaną przez prawie 1,1 tys. osób.
autor: Beata Kołodziej
sma/