Jest Europejski Nakaz Aresztowania Tomasza Szmydta

2024-06-10 13:00 aktualizacja: 2024-06-10, 18:14
Były sędzia Tomasz Szmydt, fot. twitter.com/Zdjęcie z prywatnego konta Tomasza Szmydta na platformie X
Były sędzia Tomasz Szmydt, fot. twitter.com/Zdjęcie z prywatnego konta Tomasza Szmydta na platformie X
Sąd Okręgowy w Warszawie wydał Europejski Nakaz Aresztowania za podejrzanym o szpiegostwo Tomaszem Szmydtem - przekazała Prokuratura Krajowa.

Sąd Okręgowy w Warszawie na wniosek prokuratora wydał Europejski Nakaz Aresztowania za podejrzanym o popełnienie przestępstwa szpiegostwa byłym sędzią Tomaszem Szmydtem - poinformowała w poniedziałek Prokuratura Krajowa.

Jak powiedział PAP rzecznik prasowy PK prok. Przemysław Nowak, warszawski sąd okręgowy wydał ENA w zeszły czwartek, 6 czerwca. O wydanie ENA wobec byłego sędziego wnioskował prokuratora z mazowieckiego pionu do spraw przestępczości zorganizowanej PK.

O skierowaniu do sądu wniosku o wydanie ENA wobec Szmydta prokuratura informowała w końcu maja. "ENA jest wydawany przez sąd. Wniosek o taki nakaz ma na celu umożliwienie ewentualnego zatrzymania podejrzanego, na przykład w przypadku przekraczania granicy UE" - mówił wtedy PAP prok. Nowak.

W połowie maja prokuratura rozpoczęła poszukiwania byłego sędziego Tomasza Szmydta listem gończym. Rzecznik PK mówił niedawno, że prokuratura będzie starać się współpracować w sprawie Szmyda m.in. z Interpolem.

W zeszłym tygodniu informowano, że Interpol odmówił ścigania czerwoną notą Szmydta, ponieważ nie zezwala na przetwarzanie za pośrednictwem swoich kanałów informacji dotyczących działań przeciwko bezpieczeństwu państwa. "Polska prokuratura miała obowiązek wykorzystać wszelkie dostępne możliwości w celu zatrzymania Szmydta" - komentowała wówczas PK.

Formalnie przebywający od 22 kwietnia do 10 maja na urlopie sędzia II Wydziału Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie pojawił się 6 maja na propagandowej konferencji prasowej w Mińsku na Białorusi. Państwowa białoruska agencja prasowa BiełTA poinformowała, że poprosił władze Białorusi o "opiekę i ochronę". Szmydt zaczął się pojawiać się w białoruskich i rosyjskich mediach i powtarzać tezy tamtejszej propagandy.

 

autor: Marcin Jabłoński

mar/sma