Prokuratura Krajowa poinformowała w środę o skierowaniu do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa wniosku o tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy posła Marcina Romanowskiego (PiS).
Jak powiedział na późniejszym briefingu prok. Nowak, zdaniem prokuratora w dalszym ciągu zachodzi zarówno duże prawdopodobieństwo popełnienia przez Romanowskiego zarzucanych mu przestępstw, jak również realna obawa matactwa procesowego, a więc bezprawnego wpływania na tok postępowania oraz realna groźba wymierzenia mu surowej kary.
"Właściwie mówimy o tych samych przesłankach, które istniały w połowie lipca tego roku, gdy prokurator wystąpił z bardzo podobnym wnioskiem, który to wniosek nie został merytorycznie rozpoznany przez sąd z uwagi na zaakceptowanie przeszkody natury formalnej podniesionej przez obrońcę (immunitetu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy - PAP)" - tłumaczył Nowak.
Przyznał, że upływ czasu w tej sprawie mógł mieć wpływ negatywny na tok śledztwa. "Nie zmienia to faktu, że nadal te przesłanki istnieją i ta obawa nadal jest realna" - mówił. Tłumaczył, że ze względu na dalsze prowadzenie przez prokuraturę "istotnych czynności" w postępowaniu mogą one być w sposób bezprawny utrudniane przez podejrzanego.
"Wniosek jest kierowany do sądu dzisiaj - niestety sąd nie ma żadnego terminu do jego rozpoznania, tak więc to już jest kwestia sądu, kiedy ten wniosek będzie rozpoznany" - powiedział. Dodał, że wniosek liczy 79 stron.(PAP)
from/ lui/ itm/ mar