Justin Timberlake dwukrotnie wystąpi przed krakowską publicznością

2024-07-26 20:14 aktualizacja: 2024-07-27, 10:21
Justin Timberlake. Fot. PAP/EPA/Oern Borgen
Justin Timberlake. Fot. PAP/EPA/Oern Borgen
26 i 27 lipca na terenie krakowskiej Tauron Areny odbędą się mocno wyczekiwane przez polskich fanów koncerty Justina Timberlake’a. Autor takich przebojów, jak „Cry Me a River”, „SexyBack” czy „What Goes Around… Comes Around” wystąpi w stolicy Małopolski w ramach europejskiej odsłony międzynarodowego tournée „The Forget Tomorrow World Tour”, które promuje jego nowy krążek „Everything I Thought It Was”.

Pierwotnie artysta miał dać w Polsce tylko jeden koncert, jednak z uwagi na ogromne zainteresowanie odbiorców, pod koniec lutego postanowił dodać do harmonogramu kolejny termin. Przed koncertami w Tauron Arenie otwarcie bram nastąpi o godzinie 18. Timberlake ma pojawić się na scenie chwilę przed 21.

Po raz ostatni Timberlake’a można było posłuchać na żywo w naszym kraju 19 sierpnia 2014 roku. Piosenkarz wystąpił wówczas na stadionie PGE Arena w Gdańsku.

Fani spodziewają się show, podczas którego 43-letni piosenkarz za sprawą swoich największych hitów zabierze ich w nostalgiczną podróż do przeszłości. Dotychczasowe występy gwiazdora, które odbyły się w ramach trwającego tournée, spotkały się z wyjątkowo entuzjastycznym odbiorem. „Talent Justina jest niepodważalny. Emanuje charyzmą, mknie przez scenę, jakby jego lśniące białe trampki były zawieszone gdzieś na chmurze i nadal potrafi śpiewać falsetem tak samo sprawnie, jak wówczas, gdy był księciem boysbandu NSYNC” – ocenił lipcowy występ gwiazdora w Baltimore amerykański dziennik „USA Today”.

O Timberlake’u mówi się ostatnimi czasy także w kontekście jego problemów z prawem. Pod koniec czerwca piosenkarz trafił do nowojorskiego aresztu z powodu prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. Kierujący szarym BMW gwiazdor miał zignorować znak „stop”, a ponadto nie trzymać się prawej strony jezdni. „Miał przekrwione, szkliste oczy i spowolnioną mowę, nie potrafił się skoncentrować, chwiał się na nogach i słabo wypadł podczas wszystkich standaryzowanych testów trzeźwości przeprowadzanych w terenie” – ocenił stan artysty funkcjonariusz policji, który go zatrzymał. Artysta spędził noc w areszcie, po czym został wypuszczony na wolność bez konieczności wniesienia kaucji. Postawiono mu zarzut prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu.

Rozprawa zaplanowana jest na 26 lipca, czyli na dzień, w którym muzyk da pierwszy z dwóch zaplanowanych koncertów w Krakowie. Organizatorzy uspokajali niedawno, że występ odbędzie się zgodnie z harmonogramem. Gwiazdor prawdopodobnie weźmie udział w przesłuchaniu za pośrednictwem łącza wideo.

Timberlake stawiał pierwsze kroki w branży muzycznej w latach 90. jako główny wokalista popowego zespołu NSYNC. Później rozpoczął błyskotliwą karierę solową, podczas której wydał 6 albumów studyjnych. Szacuje się, że nakład ze sprzedaży jego płyt i singli – zarówno nagranych z formacją NSYNC, jak i solo – wynosi blisko 90 milionów egzemplarzy. Artysta zdobył 10 statuetek Grammy i kilkadziesiąt innych prestiżowych nagród. Timberlake jest także tekściarzem, producentem muzycznym, tancerzem i aktorem. Mogliśmy oglądać go w takich produkcjach, jak „Zła kobieta”, „Palmer” czy oscarowy dramat „The Social Network” w reżyserii Davida Finchera. Za swój gościnny występ w kultowym programie „Saturday Night Live” muzyk otrzymał nagrodę Emmy.

W 2012 roku piosenkarz poślubił hollywoodzką aktorkę Jessicę Biel, z którą doczekał się dwóch synów: 9-letniego Silasa i 4-letniego Phineasa. W przeszłości związany był z Britney Spears, z którą tworzył jedną z najpopularniejszych par amerykańskiego show-biznesu. Artyści spotykali się od 1999 do 2002 roku. O ich rozstaniu media rozpisywały się latami. Temat wrócił na tapet za sprawą wydanej zeszłej jesieni autobiografii Spears – „Kobieta, którą jestem”. Na kartach książki, nazywana niegdyś „księżniczką popu” wokalistka zwierzyła się m.in. z tego, iż ówczesny chłopak zerwał z nią za pośrednictwem SMS-a, a w czasie trwania ich miłosnej relacji nakłonił ją do usunięcia ciąży. (PAP Life)

autorka: Iwona Oszmaniec

gn/