Już wszystko jasne! Wiadomo, kto będzie kandydatem KO na prezydenta [NASZE WIDEO]

2024-11-23 11:21 aktualizacja: 2024-11-24, 07:25
W prawyborach w KO Rafał Trzaskowski uzyskał 74,75 proc. głosów, w związku z czym zostanie kandydatem ugrupowania na prezydenta. Jego kontrkandydat Radosław Sikorski uzyskał 25,25 proc. głosów. Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.

Tusk poinformował, że w prawyborach oddano 22 tys. 126 głosów.

Głosowanie w prawyborach przeprowadzono w piątek, od godziny 8 do północy. Uprawnionych do głosowania było ponad 25 tys. działaczy partii wchodzących w skład KO, a więc PO, Nowoczesnej, Zielonych i Inicjatywy Polska. SMS z numerem 1 oznaczał głos na Rafała Trzaskowskiego, z numerem 2 - głos na Radosława Sikorskiego. 

Trzaskowski: mam bardzo mocny mandat i bardzo dużo energii, determinacji i odwagi, by wygrać z PiS

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który zwyciężył w prawyborach i został kandydatem KO na prezydenta ocenił, że z tych prawyborów Koalicja Obywatelska wychodzi wzmocniona. Mam bardzo mocny mandat i bardzo dużo energii, determinacji i odwagi, by wygrać z PiS - oświadczył.

Trzaskowski po ogłoszeniu wyników prawyborów w KO podziękował tym, którzy się w nie zaangażowali. Podkreślił, że "w PiS decyduje jeden głos", a w KO zadecydowało ponad 22 tys. osób. "W PiS ważny jest jeden głos, a u nas ważny jest każdy głos, i tym właśnie się różnimy" - podkreślił.

Zaznaczył, że KO zdecydowała się na prawybory jako formacja demokratyczna. Wyraził przekonanie, że KO wkrótce pokaże, że ponownie jest w stanie "obudzić całą Polskę".

"Jestem przekonany, że w tych wyborów wychodzimy wzmocnieni, wszyscy wychodzimy wzmocnieni, a ja mam bardzo mocny mandat i bardzo dużo energii, i determinacji i odwagi, do tego, by wygrać z PiS" - oświadczył Trzaskowski. 

"Trzeba, żeby nasz kandydat był twardy i żeby szedł po zwycięstwo"

"Zachowywaliśmy się w czasie rywalizacji po rycersku, Radek ma stuprocentową rację, że nasz kandydat musi być twardy i sprawdzony w boju. Prawybory również pomogły dokładnie w tym, żeby budować w sobie twardość na nowo, mimo że ja od wielu lat jestem z wami, ramię w ramię" - mówił Trzaskowski po ogłoszeniu wyników.

"Dziękuję za to, że oddaliście mi tę energię, ale trzeba, żeby nasz kandydat był twardy i żeby szedł po zwycięstwo" - podkreślił.

Opowiadał, że kilka tygodni przed rozpoczęciem prawyborów dostał książkę z dedykacją od żony Radosława Sikorskiego - Anne Applebaum "Koncern Autokracja". Jak dodał, książka "mówi o tym, w jakich trudnych czasach żyjemy, że wszyscy wrogowie demokracji świata zachodniego w tej chwili ze sobą współpracują, żeby nam zagrozić, bo bezpieczeństwo będzie najważniejszym tematem tych wyborów".

"Anne Applebaum przysłała mi książkę kilka tygodni przed rozpoczęciem prawyborów. To jest klasa sama w sobie i za to chciałem serdecznie podziękować. Chciałem podziękować Radkowi Sikorskiemu. Wielkie brawa dla Radka" - oświadczył. 

Kandydat KO: idę po zwycięstwo

Rafał Trzaskowski zadeklarował, że jest gotów na każdego kontrkandydata i idzie po zwycięstwo w wyborach prezydenckich.

Ocenił jednocześnie, że ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego jest "kompletnie pogubione", ma "samych złych kandydatów" i przez to bardzo trudny wybór. "My mamy dobrych kandydatów, obaj kandydaci byli naprawdę do tego przygotowani. Wybraliśmy i od 7 grudnia zabieramy się do ciężkiej pracy" - zapewnił.

"Przygotowujemy się do 7 grudnia, do olbrzymiej mobilizacji, przygotowujemy sam początek kampanii. A potem od 7 grudnia już zaczynamy i się nie zatrzymamy aż do wygranych wyborów" - zapowiedział.

Zdaniem kandydata KO, kampania prezydencka będzie poświęcona tematom bezpieczeństwa, gospodarki, jakości życia, ochrony zdrowia, będzie o tym "o czym Polki i Polacy na co dzień rozmawiają".

Dopytywany, czy rząd Koalicji Obywatelskiej będzie obciążeniem dla jego kandydatury, Trzaskowski zaprzeczył. Jak przekonywał, rząd wywiązuje się ze swoich obietnic i ma bardzo wysokie poparcie. "Ta kampania będzie inna, przede wszystkim nie będzie tego kłamstwa i machiny propagandy po jednej stronie, tylko będzie dużo bardziej równa i o to dokładnie chodziło" - dodał.

Prezydent Warszawy ocenił też, że Radosław Sikorski - deklarując swoje bezwarunkowe poparcie - zachował się z wielką klasą. "Będziemy wszyscy pracować na wspólne zwycięstwo" - powiedział.

Pytany, czy jego kontrkandydat w prawyborach mógłby znaleźć się w jego kancelarii, Trzaskowski uśmiechnął się i odpowiedział jedynie, że Radosław Sikorski jest "fenomenalnym ministrem spraw zagranicznych". "Jeszcze raz wielkie podziękowania za jego klasę i za jego rycerską postawę" - dodał.

kmz/ sno/ par/kgr/