Kandydatura Polski do IO 2036. Prezes PKOI: temat pojawił się tuż po objęciu przeze mnie prezesury

2023-09-27 15:36 aktualizacja: 2023-09-27, 15:45
Prezes PKOl Radosław Piesiewicz podczas konferencji prasowej poświęconej przedstawieniu nowego sponsora Polskiego Komitetu Olimpijskiego, fot. PAP/Piotr Nowak
Prezes PKOl Radosław Piesiewicz podczas konferencji prasowej poświęconej przedstawieniu nowego sponsora Polskiego Komitetu Olimpijskiego, fot. PAP/Piotr Nowak
„Temat pojawił się tuż po objęciu przeze mnie prezesury” – powiedział PAP prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz po ogłoszeniu przez prezydenta Andrzeja Dudę kandydatury Polski do organizacji igrzysk olimpijskich w 2036 roku.

Piesiewicz został prezesem PKOl 22 kwietnia tego roku i od początku głośno mówił o tym, że Polskę stać na organizację największych sportowych imprez. Potwierdzić to miały Igrzyska Europejskie, które na przełomie czerwca i lipca odbyły się w Krakowie i Małopolsce.

„Temat pojawił się tuż po objęciu przeze mnie prezesury w rozmowie z panem prezydentem i ministrem sportu. To jest duża radość, że "zaskoczyło" i miałem zaszczyt być jednym z ogłaszających złożenie naszej kandydatury” – przyznał prezes PKOl.

Dodał, że nie wiadomo jeszcze, gdzie dokładnie miałaby się odbyć ta impreza, ani kiedy Międzynarodowy Komitet Olimpijski oficjalnie ogłosi gospodarza igrzysk w 2036 roku, jednak Polska ma jeszcze dużo czasu, by przygotować wszystkie potrzebne dokumenty.

„Jest jeszcze za daleko, spokojnie przygotujemy wszystkie dokumenty i ustalimy szczegóły. Musimy pamiętać, że to perspektywa 13 lat. Jako państwo, jako PKOl na pewno jesteśmy gotowi do tego, żeby zorganizować tak dużą imprezę, największą na świecie w Polsce” – zapowiedział Piesiewicz.

Podkreślił, że podobnie jak było w przypadku Igrzysk Europejskich, igrzyska olimpijskie odbywałyby się na istniejących już obiektach, ale byłaby to także okazja do zbudowania nowych.

„Wykorzystamy już istniejące obiekty, ale będą też nowe inwestycje, tak jak mówił pan prezydent. Na pewno polski rząd będzie inwestował tak jak było chociażby przy Euro 2012 – pobudowanie tylu nowych stadionów i dróg” – powiedział prezes PKOl.

Wyraził także nadzieję, że jeżeli Polska zorganizuje IO w 2036 r., to skorzysta na tym także sektor turystyczny kraju.

„To jest coś niesamowitego, bo to jest duży pozytywny +kop+ dla polskiej gospodarki. Obchodzimy teraz światowy dzień turystyki i tak naprawdę trzeba pamiętać o tym, że taka impreza da turystyce ogromny wzmożony ruch. Jesteśmy pięknym krajem, mamy co pokazywać i jeżeli turyści by do nas przyjeżdżali, to przekazaliby dalej, że Polska to piękne, zielone państwo i warto je zobaczyć. Wielu nowych turystów zaczęłoby do nas przyjeżdżać i zwiedzać nasze zabytki. Mamy czym się chwalić na świecie” – podsumował prezes PKOl.

Do tej pory oficjalnie pojawiły się trzy kandydatury do organizacji IO w 2036 r: meksykańska (Guadalajara-Meksyk-Monterrey-Tijuana), indonezyjska (Nusantara) i turecka (Stambuł).

Do tej pory Polska tylko raz starała się o prawo przeprowadzenia igrzysk - w 2006 r. zimowa olimpiada mogła gościć w Krakowie i Zakopanem, ale członkowie MKOl w głosowaniu już w pierwszej turze postawili na Turyn. (PAP)

 

msl/ cegl/