Nagrane pod koniec lutego przesłanie monarchy zostanie odtworzone przed poniedziałkowym nabożeństwem w opactwie westminsterskim z okazji Dnia Wspólnoty Narodów, w którym Karol III nie weźmie udziału, gdyż lekarze zalecili mu, by na czas leczenia wycofał się z udziału w publicznych wydarzeniach.
75-letni Karol III, który jest głową Wspólnoty Narodów, podkreślił swoją determinację, by pomimo stanu zdrowia służyć tej organizacji. "W ostatnich tygodniach byłem głęboko poruszony waszymi cudownie życzliwymi i troskliwymi życzeniami dotyczącymi mojego zdrowia, a w zamian mogę tylko nadal służyć wam, w całej Wspólnocie Narodów, najlepiej jak potrafię" - powiedział. "Moja wiara w nasze wspólne wysiłki i potencjał naszych narodów pozostaje tak pewna i silna, jak zawsze. Nie mam wątpliwości, że będziemy nadal wspierać się nawzajem w całej Wspólnocie Narodów, gdy razem pokonujemy tę ważną drogę" - dodał.
Stacja Sky News zauważyła, że na nagraniu oczy monarchy wydają się lekko przekrwione, a wokół ust widać zaczerwienienie. Dodała jednak, że diagnoza i trwające leczenie sprawiają, że niewielka zmiana w jego wyglądzie jest zrozumiała, a źródła na dworze królewskim nadal twierdzą, że Karol III jest w dobrym nastroju i jest zdeterminowany, aby wykonywać jak najwięcej obowiązków.
Informację o zdiagnozowaniu u Karola III choroby nowotworowej Pałac Buckingham przekazał na początku lutego, choć nie sprecyzowano do tej pory, o jaki rodzaj nowotworu chodzi. Podkreślono wówczas, że choć monarcha nie będzie brał udziału w publicznych wydarzeniach, nadal będzie wykonywał swoje obowiązki, zapoznając się z oficjalnymi dokumentami i przyjmując premiera na cotygodniowych audiencjach.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
ep/