W piątek w południe premier Donald Tusk poinformował, że Marcin Kierwiński będzie pełnomocnikiem rządu ds. odbudowy po powodzi. Polityk zgodził się zrzec mandatu europosła i wejść w skład rządu.
Kierwiński przypomniał w TOK FM, że w czwartek o godz. 14 zostanie powołany na swoją funkcje. "Od dzisiaj od godz. 14 mogę powiedzieć, że rozpocznę swoją pracę, choć od tygodnia już przygotowuję cały ten proces" - powiedział.
Zapytany, jak długo będzie trwała jego misja zaznaczył, że do tego momentu, aż wszystko co trzeba, zostanie odbudowane. "Skala zniszczeń infrastruktury jest ogromna. Trwa szacowanie (strat - PAP). Premier Tusk już w pierwszych dniach w tych miejscowościach, w których przeszła fala powodziowa, "zlecił zbieranie informacji o zniszczeniach" - zaznaczył.
Wskazał, że jeżeli chodzi o szacunki zniszczeń, to muszą powstać konkretne wyceny czy ekspertyzy inżynierów pracujących z lokalnymi samorządami i z wojewodami. "To jest proces, który się rozpoczyna. Natomiast to jest proces, który musi przebiegać bardzo sprawnie i bardzo szybko" - dodał Kierwiński.
Podkreślił, że jego rolą będzie skoordynowanie wszystkich prac instytucji państwowych oraz, że będzie miał aparat wykonawczy w formie zespołu, który będzie z nim pracował w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Dodał, że będzie miał kontakt z samorządami, ale zwrócił uwagę, że kontakt bieżący utrzymują też wojewodowie, którzy są przedstawicielami rządu w terenie. "Ten proces musi być procesem, w który wojewodowie są zaangażowani" - powiedział Kierwiński.
Dodał, że dobra współpraca z poszczególnymi członkami Rady Ministrów jest "kluczem do powodzenia tego projektu".
Dopytany o wpis premiera, który na portalu X napisał, że wszystko zostanie nie tylko odbudowane, ale będzie lepsze i nowocześniejsze, niż przed powodzią Kierwiński podkreślił, że planowany jest proces "Odbudowy plus".
"Chcemy, aby w tym procesie, to wszystko, co może być usprawnione, co może dać nową jakość dla tych terenów było zrealizowane. (...) Jeżeli będziemy odbudowywać obiekty użyteczności publicznej, to jest taki moment, gdzie można zrobić po prostu więcej" - powiedział Kierwiński.
Zapytany natomiast, jak można trwale pomóc zalewanym kilkakrotnie przez powódź miejscowościom np. Głuchołazom zaznaczył, że trzeba dokładnie przeanalizować infrastrukturę powodziową. "Są różnego rodzaju projekty. (...) To są projekty zbiorników retencyjnych, umacniania wałów i np. zmian prawnych" - wyjaśnił Kierwiński.
Dodał, że powinna mieć miejsce bardzo poważna dyskusja, jak powinna wyglądać infrastruktura powodziowa dla miejscowości, które są regularnie dotykane przez powodzie. "Klimat się nie zmieni, a jeżeli się zmieni to raczej na gorsze, więc musimy bardzo poważnie do tej kwestii podejść" - powiedział Kierwiński.
Dopytany o specjalną komisję do spraw specustawy, którą zaproponował marszałek Szymon Hołowni wskazał, że ma ona bardzo szybko przeprocedować projekt ustawy przeciwpowodziowej, który zaproponował rząd. "Z tego co wiem, to ma być naprawdę ekspresowe tempo prac" - podkreślił Kierwiński. (PAP)
akuz/ mark/ jpn/kgr/