Kim Dzong Un spotka się z Putinem. "Moskwa i Pjongjang nie są zainteresowane ostrzeżeniami USA"

2023-09-12 07:45 aktualizacja: 2023-09-12, 12:44
W Rosji odbędzie się spotkanie Kim Dzong Una z Władimirem Putinem Fot. PAP/EPA/JEON HEON-KYUN
W Rosji odbędzie się spotkanie Kim Dzong Una z Władimirem Putinem Fot. PAP/EPA/JEON HEON-KYUN
Rosja i Korea Północna "nie są zainteresowane" ostrzeżeniami USA - powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, cytowany przez Reutera, powołującego się na rosyjskie media. Miał w ten sposób skomentować ostrzeżenia Waszyngtonu przed sprzedażą Rosji północnokoreańskiej broni. We wtorek Kim Dzong Un przybył do Rosji, gdzie ma spotkać się z Władimirem Putinem. Jak zaznaczył rzecznik, wizyta będzie miała charakter państwowy i poświęcona będzie "umacnianiu przyjaźni"

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un przybył we wtorek rano do Rosji na spotkanie z Władimirem Putinem - powiadomiła agencja Associated Press. W ocenie amerykańskiego dziennika "New York Times" rozmowa dyktatorów będzie dotyczyła dostaw broni dla rosyjskiej armii.

Fakt, że Putin spotka się Kimem, przemierzając cały swój kraj, pokazuje, iż przywódca Rosji musi błagać o pomoc światowego pariasa. Świadczy to o strategicznej porażce Kremla - ocenił w poniedziałek rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller. 

W składzie północnokoreańskiej delegacji znaleźli się minister spraw zagranicznych, najwyżsi rangą dowódcy wojskowi oraz urzędnicy nadzorujący przemysł zbrojeniowy i technologie wojskowe, w tym prawdopodobnie program jądrowy Pjongjangu.

Wcześniej "New York Times" zauważył, że rosyjskim wojskom atakującym Ukrainę szczególnie brakuje amunicji artyleryjskiej, dlatego Moskwa może być zainteresowana uzyskaniem tego uzbrojenia od Korei Północnej.

Pjongjang prawdopodobnie posiada dziesiątki milionów sztuk pocisków artyleryjskich i rakietowych, wyprodukowanych na bazie sowieckiej technologii. Ewentualne przekazanie części tego arsenału Rosji stanowiłoby dla niej duże wsparcie podczas inwazji na sąsiedni kraj - zaznaczyła agencja AP.

Według agencji AP, jeśli władze Korei Północnej dostarczyłyby Rosji uzbrojenie, prawdopodobnie oczekiwałyby, że Moskwa przekaże im w zamian pomoc energetyczną i żywnościową.

"Jak wiecie w naszych relacjach z sąsiadami, w tym z KRLD, ważne są dla nas interesy naszych dwóch krajów i na nich będziemy się skupiać, a nie na ostrzeżeniach Waszyngtonu" - powiedział Pieskow według tych źródeł.

Północnkoreańska agencja prasowa KCNA potwierdziła we wtorek oficjalnie, że Kim Dzong Un opuścił w niedzielę wieczorem Pjongjang i udał się prywatnym pociągiem w podróż do Rosji. Na zdjęciach rozpowszechnionych przez oficjalne północnokoreańskie media widać żołnierzy oddających honory wojskowe i tłum cywilów powiewających kwiatami i flagami. Kim wsiadł do ciemnozielonego pociągu, jak się przypuszcza opancerzonego i wyposażonego w specjalne oprzyrządowanie.

Pieskow:  Moskwa i Pjongjang nie są zainteresowane ostrzeżeniami USA

Wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował w nagraniu wideo, że wizyta Kima będzie miała charakter państwowy i poświęcona będzie "umacnianiu przyjaźni". Rosja i Korea Północna "nie są zainteresowane" ostrzeżeniami USA - powiedział rzecznik, cytowany przez Reutera, powołującego się na rosyjskie media. Miał w ten sposób skomentować ostrzeżenia Waszyngtonu przed sprzedażą Rosji północnokoreańskiej broni. 

Jak pisze Reuters nieoficjalnie przypuszcza się, że spotkanie Kim - Putin poświęcone będzie m. in. współpracy wojskowej, w tym ewentualnym zakupom przez Rosję półcnokoreańskiej broni. Do spotkania ma dość prawdopodobnie we wtorek. Źródła, na które powołuje się Reuter twierdzą, że spotkanie odbędzie się po obradach Wschodniego Forum Ekonomicznego we Władywostoku w nieustalonym jeszcze miejscu. (PAP)

kno/

Prasa